logo
logo

Dziś w
„Naszym
Dzienniku”

Zdjęcie: Mateusz Matuszak/ Nasz Dziennik

Czechy wzięły czas

Środa, 22 grudnia 2021 (00:03)

Mimo licznych zapowiedzi Polska wciąż nie porozumiała się z Czechami w sprawie Kopalni Węgla Brunatnego „Turów”. Czechów może tłumaczyć jedynie to, że po październikowych wyborach parlamentarnych w Czechach dopiero teraz uformowany został nowy rząd.

Nowy gabinet Petra Fiali został powołany przez prezydenta Czech Miloša Zemana w miniony piątek, a w połowie stycznia ma dojść do głosowania w czeskim parlamencie nad wotum zaufania dla rządu nowej koalicji. „Na marginesie Rady Ministrów UE pogratulowałam Annie #Hubáčková objęcia funkcji ministra środowiska Czech. Zaapelowałam o pilne spotkanie i wznowienie rozmów. Nowa czeska minister jeszcze potrzebuje czasu na zapoznanie się z tematem #Turów” – napisała na Twitterze minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

Będzie wola do rozmów?

Wojciech Ilnicki, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Kopalni Węgla Brunatnego „Turów”, w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” ocenia, że zasadne jest, aby nowemu czeskiemu rządowi dać w tej sprawie trochę czasu. Przypomina przy tym, że nowa minister środowiska w rządzie Czech Anna Hubáčková deklarowała w sprawie „Turowa” spotkanie z miejscowymi samorządami. – Czeskie samorządy cały czas dążyły do tego, żeby jak najszybciej zawrzeć porozumienie. Tę chwilę czeskiemu rządowi, który został dopiero przed kilkoma dniami powołany, trzeba dać. Oczekujemy na rozsądne i uczciwe podejście ze strony nowego rządu w Czechach – mówi przewodniczący Wojciech Ilnicki.

 

Drogi Czytelniku,

cały artykuł jest dostępny w wersji elektronicznej „Naszego Dziennika”.

Zapraszamy do zakupu w sklepie elektronicznym

Artur Kowalski

Nasz Dziennik