logo
logo

Zdjęcie: Robert Sobkowicz/ Nasz Dziennik

Informatyczna bańka zaczyna pękać

Wtorek, 16 kwietnia 2024 (14:51)

Aktualizacja: Wtorek, 16 kwietnia 2024 (15:07)

Branża IT zwalnia w Polsce coraz więcej pracowników – oceniają analitycy z Krajowego Rejestru Długów. Wskazują, że informatyczna bańka zaczyna pękać. W ciągu ostatnich dwóch lat zadłużenie branży IT wzrosło o 1/3 i obecnie wynosi 264 mln zł – zaznaczyli autorzy publikacji.

„Informatyczna bańka zaczyna pękać. Firmy zwalniają w Polsce coraz więcej pracowników – w ostatnim czasie zatrudnienie straciły kilkusetosobowe grupy w różnych przedsiębiorstwach” – poinformowali eksperci Krajowego Rejestru Długów.

Powołując się na dane firmy rekrutacyjnej Devire eksperci KRD wskazali, że w Polsce pracuje ok. 580 tys. specjalistów IT. „W tym gronie popularną formą zatrudniania są kontrakty B2B. Obecnie wiele podmiotów prowadzi zwolnienia grupowe, ale przy zgłaszaniu takiego zamiaru do urzędów pracy nie uwzględnia osób na kontraktach. Rzeczywista skala redukcji jest więc znacznie większa” – zwrócili uwagę autorzy raportu.

Zgodnie z danymi KRD w ciągu dwóch lat zadłużenie branży IT wzrosło o 1/3. „Sektor, który z założenia jest skazany na rozwój, powoli zaczyna być ofiarą własnego sukcesu” – ocenili eksperci KRD. Wskazali, że jego długi wynoszą obecnie 264 mln zł, ale jeszcze więcej, bo prawie 400 mln zł, firmy informatyczne muszą odzyskać od swoich klientów.

Według wyliczeń firmy analitycznej Fitch Solutions, przywołanych w publikacji KRD, w 2024 r. sektor IT wzrośnie o 19,2 proc. w stosunku do ub.r. To więcej niż w 2023 r., gdy rynek IT w naszym kraju powiększył się o 12,4 proc. rdr. Coraz istotniejsze będzie także znaczenie sektora IT dla rodzimej gospodarki. W 2022 r. odpowiadał on za ok. 3,5 proc. PKB, a w 2025 r. będzie to już 4,5 proc. Jednak – zdaniem KRD – na tych optymistycznych prognozach cieniem kładą się bieżące problemy branży.

Eksperci KRD zwracają uwagę, że branżowa bańka rosła w pandemii, kiedy konieczność przestawienia się na pracę i naukę zdalną napędzała wzrost całego sektora. „Ogromny popyt na usługi IT, wspomagany pieniędzmi przeznaczanymi na cyfrową transformację, spowodował, że przedsiębiorstwa informatyczne zwiększały liczbę pracowników, aby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na usługi” – poinformowano.

„Teraz wiele projektów, które rozpoczęto w tamtym czasie, zostało zakończonych lub zbliża się do finału. Firmy dostosowują więc zatrudnienie do warunków rynkowych” – oceniono. W Polsce w 2023 r. liczba ofert pracy w sektorze IT w stosunku do poprzedniego roku spadła o 30 proc. – zauważyli eksperci KRD.

W publikacji wskazano, że obecnie zaległości finansowe sektora IT, widniejące w Krajowym Rejestrze Długów, sięgają 264 mln zł, a średnie zadłużenie jednej firmy to 38 tys. zł. Problemy z płatnościami ma blisko 7 tys. podmiotów.

Zgodnie z raportem najbardziej zadłużone firmy działają w województwach: mazowieckim (87,8 mln zł), wielkopolskim (31,6 mln zł) i śląskim, (27,2 mln zł). Rekordzistką jest firma z Poznania, która ma 8,4 mln zł długu wobec funduszu sekurytyzacyjnego.

Większość zaległości, czyli 198,9 mln zł, firmy IT mają do oddania instytucjom finansowym: bankom, firmom leasingowym i ubezpieczeniowym czy funduszom sekurytyzacyjnym, które przejęły długi od pierwotnych wierzycieli. 17,6 mln zł to nieuregulowane rachunki za abonament telefoniczny, internet i telewizję. 13,7 mln zł to długi wobec handlu. Natomiast ponad milion zł są winne innym podmiotom z branży IT.

APW, PAP

NaszDziennik.pl