Najmłodszy artysta w Małej Armii Janosika ma niespełna 4 lata, a najstarszy 70. Wszyscy ubrani są w tradycyjne góralskie stroje. Zespół ma na swoim koncie już kilkadziesiąt koncertów o charakterze ludowym, religijnym i patriotycznym w różnych częściach Polski. Na tydzień przed świętami Bożego Narodzenia odbył swój debiutancki występ zagraniczny na deskach Węgierskiej Opery Państwowej w Budapeszcie.
– Koncert w Budapeszcie pokazał nam, jak bardzo Polacy za granicą potrzebują polskiej muzyki, folkloru i patriotyzmu. Szczególnie ujął widzów młody wiek naszych artystów – dzieli się Damian Pałasz, pomysłodawca i twórca Małej Armii Janosika. – Na Węgrzech udało nam się też z dziećmi zwiedzić Budapeszt, byliśmy m.in. w tamtejszej bazylice Świętego Stefana, na jarmarku bożonarodzeniowym, a także na placu Bohaterów i Górze Gellerta – dodaje.
Twórca Armii chce, by zespół nie tylko uczył wspólnego muzykowania, ale był też okazją do poszerzania horyzontów młodych artystów i ich wychowania. Dlatego podczas wyjazdów starają się zwiedzać miejsca, w których występują. Ostatnio w Poznaniu uczyli się piec rogale marcińskie.
Drogi Czytelniku,
cały artykuł jest dostępny w wersji elektronicznej „Naszego Dziennika”.
Zapraszamy do zakupu w sklepie elektronicznym