Bohater tego artykułu, Michał Piotr Boym (rzadziej Boim), to jeden z wielu jezuitów, którzy w czasach nowożytnych w imię ewangelicznego wezwania porzucili wszystko i poszli za Chrystusem, a można by nawet powiedzieć, że nieśli Chrystusa ludom na dalekich kontynentach. Jego życie to pasmo podróży, których celem były misje wśród pogan.
Węgierskie korzenie
Jego rodzina zdołała osiągnąć majątek i dostojeństwa we Lwowie, o jakich większość braci szlacheckiej mogła tylko marzyć. Ale historia przodków ks. Michała jest jeszcze bardziej niesamowita. Pierwszy z rodu przybył do Polski w 1576 r. w orszaku króla Stefana Batorego jako Węgier z Transylwanii i był protestantem, ale jako królewski sekretarz przeszedł wkrótce na katolicyzm.
Drogi Czytelniku,
cały artykuł jest dostępny w wersji elektronicznej „Naszego Dziennika”.
Zapraszamy do zakupu w sklepie elektronicznym