logo
logo

Dziś w
„Naszym
Dzienniku”

Zdjęcie: FOT. FUNDACJA MAŁYCH STÓPEK/ Inne

Anioły życia

Sobota, 25 marca 2023 (00:11)

Te historie są do siebie podobne. Na początku rozdzierająco smutne, z finałem najczęściej radosnym. Dziecko pojawia się „nieplanowane”. Mama obawia się o przyszłość, nie ma wsparcia w najbliższych. Tata umywa ręce, znika. Fałszywi doradcy namawiają do najgorszego „rozwiązania”. Gdy nie znajdzie się nikt, kto udzieli pomocy, wesprze materialnie i duchowo, dziecko się nie urodzi. W ubiegłym roku – według oficjalnych statystyk ONZ – na skutek aborcji zabito co najmniej 40 milionów dzieci. Ofiary aborcji eugenicznej są nie do policzenia.

Mamy – podopieczne Fundacji Małych Stópek, trafiły na aniołów. Szczęśliwe, tulą w ramionach swoje maleństwa lub jeszcze czekają na ich narodziny. – Stan błogosławiony zawsze mnie uskrzydla. Bo błogosławiony – powtarza ks. Tomasz Kancelarczyk, prezes fundacji, która formalnie od kwietnia 2012 r., a w rzeczywistości dużo dłużej służy życiu, podejmując przesłanie św. Jana Pawła II zawarte w encyklice „Evangelium vitae”: „Potrzebna jest powszechna mobilizacja sumień i wspólny wysiłek etyczny, aby wprowadzić w czyn wielką strategię obrony życia”. – Musimy przekazywać wartość życia, żebyśmy uratowali kogo tylko możemy uratować – ujmuje lapidarnie swoje cele ks. Tomasz.

Fundacja Małych Stópek to już cała armia ludzi. Głównodowodzącym na tym najważniejszym froncie zmagań współczesnej cywilizacji jest ks. Tomasz Kancelarczyk – kapłan oddany bez reszty sprawie ratowania najbardziej niewinnych i bezbronnych – dzieci zagrożonych zabiciem przed narodzeniem. Do pomocy stają pracownicy fundacji, darczyńcy, wolontariusze.

– To było wielkie zrządzenie i prezent od Pana Boga, że tu trafiłam. Wcześniej pracowałam w administracji publicznej, w Uniwersytecie Szczecińskim. Już wtedy miałam kontakt z ludźmi z Fundacji Małych Stópek, więc gdy dowiedziałam się, że szukają kogoś na stanowisko kierownika, nie wahałam się. Zmieniłam pracę, by wrócić do źródeł, czyli znowu robić coś dobrego. To już szósty rok, gdy jestem w fundacji, angażuję się we wszystkie działania i każdego dnia dziękuję Bogu, że mnie tutaj posłał – mówi Maria Drąg, kierownik fundacji.

 

Drogi Czytelniku,

cały artykuł jest dostępny w wersji elektronicznej „Naszego Dziennika”.

Zapraszamy do zakupu w sklepie elektronicznym

APW, MR, Nasz Dziennik

Nasz Dziennik