„Mrzonką jest, jak wydaje się niektórym, że dzisiaj Europa jest w stanie zapewnić sobie sama bezpieczeństwo” – stwierdził prezydent podczas obchodów 106. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
Jak mówił, sowiecka Rosja w czasach zimnej wojny „nie odważyła się zaatakować silnego Zachodu, właśnie dlatego że Zachód wydawał na swoje bezpieczeństwo ponad 3 proc. PKB we wszystkich krajach NATO”. „Taka była realizowana wtedy twarda polityka i gospodarczo Rosja sowiecka nie była sobie w stanie z tym poradzić” – ocenił.
Prezydent zaznaczył, że dzisiejsza Rosja również „nie będzie w stanie sobie poradzić z silnym Zachodem – ale on musi być silny; silny własnym potencjałem militarnym, silny własną gospodarką i musi być silny żelaznym wsparciem i współpracą ze Stanami Zjednoczonymi”. Zdaniem prezydenta silny Zachód jest gwarancją, że Polska „będzie trwała w tej części Europy jako zwornik łańcucha wolnego świata, jakim są wszystkie państwa na północ i południe od nas”. „Państwa, które wolność, suwerenność i niepodległość tak jak my cenią sobie ponad wszystko” – dodał. Dlatego – jak podkreślił – musimy nakłaniać wszystkich naszych sojuszników, aby konsekwentnie podnosili wydatki obronne.