logo
logo

Zdjęcie: / Nasz Dziennik

Przypominać o cierpieniu przodków

Środa, 6 grudnia 2023 (14:50)

Aktualizacja: Czwartek, 28 marca 2024 (15:33)

Powstanie Zamojskie do dzisiaj czeka na swoje miejsce w historiografii, w pamięci narodowej i w pamięci prawdy o II wojnie światowej – podkreślił prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki podczas odsłonięcia pomnika Powstania Zamojskiego w Bondyrzu (Lubelskie).

Prezes IPN nawiązał do „niemieckiej, rasistowskiej, ksenofobicznej teorii Lebensraumu, a więc zdobywania przestrzeni życiowej dla narodu niemieckiego kosztem innych narodów”.

„Pierwsza najbardziej krwią spłynęła ziemia zamojska.
To tutaj mieszkańców Zamojszczyzny nie tylko wyganiano z domów, transportując do obozów przesiedleńczych, obozów przejściowych, obozów koncentracyjnych, ale także ich okradano i mordowano. Te represje dotknęły
120 tys. osób, wśród nich 30 tys. dzieci, które znów
wprost kradziono, germanizowano, poddawano represjom
i mordowano” – przypomniał Karol Nawrocki.

Podkreślił, że na cierpienie ludności Zamojszczyzny nie mogli patrzeć żołnierze podziemia niepodległościowego. „Żołnierze Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich – tak jak te dwa orły wzbijające się do lotu, wprawdzie w innej trajektorii, ale w tym samym celu ochrony ludności cywilnej i walki o tę samą niepodległą i wolną Polskę – podjęli walkę o bezpieczeństwo ludności cywilnej, rozpoczynając Powstanie Zamojskie” – mówił prezes IPN, odnosząc się do odsłanianego pomnika.

„Powstanie Zamojskie do dnia dzisiejszego czeka na swoje miejsce w historiografii, w narodowej pamięci i w pamięci prawdy o II wojnie światowej” – przypomniał Nawrocki.

Wyraził nadzieję, że pomnik powstały z inicjatywy Instytutu Pamięci Narodowej razem ze Światowym Związkiem Żołnierzy Armii Krajowej Okręgu Zamość będzie przypominał o cierpieniu przodków na tej ziemi, ale też
„o dzielnym polskim Narodzie, który gotowy jest do walki
o najważniejsze dla nas wartości, nawet w obliczu przeważającego wroga”. Dodał, że monument w Bondyrzu jest jednym z 800 upamiętnień, które IPN realizuje
od wielu lat w Polsce i na całym świecie.

Dyrektor Biura Upamiętnienia Walk i Męczeństwa IPN Adam Siwek podkreślił, że środowa uroczystość jest uhonorowaniem żołnierzy Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich, którzy podjęli walkę w obronie ludności Zamojszczyzny. „Walka ta miała związek ze zbrodniczą polityką niemieckich okupantów, którzy planowali utworzyć na terenie Zamojszczyzny pierwszą z projektowanych enklaw obszarów osadniczych niemieckich. Aby zrealizować założenia Generalplan Ost, administracja okupacyjna musiała przeprowadzić akcję wysiedleńczą, usunąć
z wybranych obszarów ludność polską” – wyjaśnił Siwek, przypominając o 30 tys. dzieci Zamojszczyzny, które zostały odebrane rodzicom.

Poseł Sławomir Zawiślak, prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręgu Zamość, przypomniał,
że żołnierze polskiego państwa podziemnego podjęli
„w tamtym czasie nierówną walkę z potęgą i zatrzymali wysiedlenia”. „Pamięć o nich niestety nie przetrwała. Powstanie Zamojskie – drugie pod kątem siły zbrojnej
w Polsce, po Powstaniu Warszawskim, i pierwsze, jeżeli chodzi o czas trwania i obszar oddziaływania – było przez długi okres czasu zapomniane” – podkreślił.

Pomnik Powstania Zamojskiego odsłonięto przed Muzeum Historycznym Inspektoratu Zamojskiego Armii Krajowej
w Bondyrzu. Ma formę dwóch pionowo ustawionych płyt zwieńczonych orłami, które mają symbolizować AK
i Bataliony Chłopskie. Na monumencie znajdują się również krzyż i kotwica – symbol Polski Walczącej – oraz inskrypcja „W hołdzie żołnierzom Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich stających w obronie mieszkańców polskich wsi”.

Podczas środowej uroczystości wręczono również odznaczenia państwowe. Po odczytaniu apelu poległych
i oddaniu salwy honorowej uczestnicy wydarzenia
złożyli kwiaty i zapalili znicze przed monumentem.
Na zakończenie odbyła się konferencja poświęcona Powstaniu Zamojskiemu.

APW, PAP

NaszDziennik.pl