Wyrok ogłosił sędzia Tomasz Julian Grochowicz, który przypomniał, że powodem spontanicznych zgromadzeń, które odbywały się w całej Polsce, był wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. 22 października 2020 r. TK orzekł, że niekonstytucyjny jest przepis zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia nienarodzonego dziecka albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Uzasadniając wyrok, sędzia powiedział, że kobiety sprzeciwiały się „restrykcyjnemu naruszaniu ich praw”.
Liderki Strajku Kobiet prokuratura oskarżyła o „sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób” oraz spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego w związku z ówczesną pandemią COVID-19.
Marta Lempart została dodatkowo oskarżona o znieważenie policjantów poprzez oplucie ich oraz skierowanie w ich stronę wulgarnych słów, a także o publiczne pochwalanie przestępstw. Inny zarzut wobec Lempart dotyczył jej wypowiedzi w jednym z programów radiowych, z których wynikało, że w ramach protestu trzeba m.in. niszczyć fasady kościołów.