Doktor Marcin Romanowski stawił się dziś o godz. 10.00 w Prokuraturze Krajowej, która wezwała go w związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości; prokuratorzy chcieli powtórzyć mu zarzuty i przesłuchać go w charakterze podejrzanego.
Doktor Marcin Romanowski po wyjściu z gmachu prokuratury, po prawie 3,5 godzinnym przesłuchaniu, powiedział, że prokuratorzy usiłują postawić mu jeszcze raz te same zarzuty, co – jak ocenił – jest naruszeniem art. 17 Kodeksu postępowania karnego.
„Do tej serii działań o charakterze bezprawnym doszły kolejne, mianowicie dzisiaj prokurator zmienił zakres tych zarzutów, wykraczając poza zakres wniosku [o uchylenie immunitetu] i tego do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, i tego do polskiego Sejmu, chociaż ta zgoda przez polski Sejm w naszej ocenie jest nieskuteczna, co stanowi po raz kolejny naruszenie przepisów” – powiedział dr Marcin Romanowski.
Stwierdził, że w sprawie „mamy do czynienia z serią bezprawnych działań”, a jako przykład podał jego zatrzymanie w lipcu.
Ocenił też, że „doszło do bezprawnego przejęcia funkcji przez Prokuratora Krajowego”. Stwierdził, że w „sposób kryminalny doszło do przejęcia prokuratury”. „Co oznacza chociażby nieskuteczność przedłożenia tego śledztwa przez Prokuratora Krajowego, co oznacza chociażby nieskuteczność wyrażenia przez polski Sejm zgody na ściganie w tym zakresie, w jakim zostało wskazane we wniosku Prokuratora Krajowego” – powiedział dr Marcin Romanowski.