logo
logo
zdjęcie

Kandydat Komitetu Obywatelskiego w wyborach na prezydenta RP popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki podczas briefingu prasowego w Redzikowie 19 bm. Tego dnia dr Karol Nawrocki spotkał się również z mieszkańcami Wejherowa, Słupska i Lęborka Zdjęcie: Piotr Kowala/ PAP

Dr Karol Nawrocki: Wymiar sprawiedliwości trzeba naprawić

Poniedziałek, 20 stycznia 2025 (09:52)

Aktualizacja: Poniedziałek, 20 stycznia 2025 (10:11)

„Polski wymiar sprawiedliwości trzeba naprawić,
bo obywatele są zdezorientowani” – powiedział w niedzielę kandydat na prezydenta dr Karol Nawrocki.

Obywatelski kandydat na prezydenta popierany przez
PiS w niedzielę wieczorem spotkał się z mieszkańcami Wejherowa w woj. pomorskim i odpowiadał na ich pytania.

Jedno z nich dotyczyło polskiego wymiaru sprawiedliwości. Doktor Karol Nawrocki stwierdził, że każdego dnia łamany jest art. 7 Konstytucji mówiący o tym, że organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.

„Żyjemy w sytuacji, w której obywatele nie wiedzą już, który wyrok sądu obowiązuje, który nie obowiązuje.
Kto wyrok sądu może wydać, kto nie może wydać”
– powiedział dr Karol Nawrocki.

Jego zdaniem „wymiar sprawiedliwości jest
w przerażającym chaosie”. Dodał, że nie było gorszego okresu w polskim wymiarze sprawiedliwości niż 2024 rok
i początek br.

Zwracając się do swoich wyborców, zaznaczył, że należy „usiąść i to naprawić, odciąć – niezależnie od tego,
co się wydarzyło w przeszłości”. Zapewnił, że jeśli zostanie prezydentem, to w 2025 roku wymiar sprawiedliwości zostanie naprawiony „bez emocji partyjnej i cezury kolejnych rządów”.

„Polski wymiar sprawiedliwości po prostu trzeba naprawić, bo obywatele są zdezorientowani tym, co się dzieje
w Polsce” – stwierdził.

Doktor Karol Nawrocki był pytany również o polskie stocznie. Wskazał, że najgorsze czasy radykalnego liberalizmu sprawiły, że wiele z nich zostało zamkniętych, natomiast u naszych zachodnich sąsiadów stocznie
nadal się rozwijały. Dodał, że wówczas wielu polskich stoczniowców straciło pracę i nie mieli oni szans na to,
aby wejść na rynek w innych sektorach życia gospodarczego.

Zaznaczył, że jest zwolennikiem tezy, że potencjał
Morza Bałtyckiego i polskich stoczni nie został w pełni wykorzystany. „Stoją przed nami kolejne wyzwania rozwoju przemysłu stoczniowego i powrotu do wielkości polskich stoczni” – ocenił.

Doktor Karol Nawrocki w niedzielę spotkał się także
z mieszkańcami Słupska i Lęborka.

APW, PAP

NaszDziennik.pl