Straż Graniczna przywiozła do domu dziecka w Skierniewicach trzech nielegalnych migrantów – dwóch migrantów z Gwinei oraz jednego z Iranu. Dwoje z nich nie posiada żadnych dokumentów. Prawdziwość tych doniesień potwierdziła dyrektor domu dziecka, Kamila Rosa-Farej. Zresztą bardzo szybko zbiegli z domu dziecka i próbowali przedostać się do Niemiec.
– To jest skandal w pełnym tego słowa znaczeniu – i mówię to jako ktoś, kto przez sześć lat, od 2017 do 2023 roku, nadzorował system pieczy zastępczej w województwie łódzkim. W tym czasie nie wydarzyło się nic, co można by porównać do tej sytuacji. Nigdy nie zdarzyło się, by do placówki opiekuńczo-wychowawczej trafiły osoby bez jakiejkolwiek decyzji sądu i – co gorsza – bez tożsamości potwierdzonej dokumentami. To całkowite pogwałcenie ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, która jasno precyzuje, że dziecko może zostać umieszczone w domu dziecka wyłącznie na mocy orzeczenia sądu. Nie ma od tej zasady żadnych wyjątków.
Drogi Czytelniku,
cały artykuł jest dostępny w wersji elektronicznej „Naszego Dziennika”.
Zapraszamy do zakupu w sklepie elektronicznym.
