Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek wykonał kolejny krok w stronę przejęcia pełnej kontroli nad systemem sądowniczym w Polsce. Swoim rozporządzeniem postanowił unieważnić system losowego przydzielania spraw sędziom (SLPS) – rozwiązanie wprowadzone jeszcze za czasów Zbigniewa Ziobry. Prezydent Karol Nawrocki zmianę Regulaminu urzędowania sądów powszechnych nazwał ostentacyjnym aktem bezprawia. „Próba zastępowania ustaw rozporządzeniem uderza w porządek konstytucyjny i w legitymację demokratyczną władzy ustawodawczej” – napisał Prezydent na platformie X. Opozycja grzmi. Prawo i Sprawiedliwość zapowiada, że zaskarży decyzję Żurka do Trybunału Konstytucyjnego. – Decyzja jest w istocie atakiem na konstytucyjną zasadę bezstronności i niezawisłości sądów – mówi „Naszemu Dziennikowi” dr Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości.
Czy w Polsce kończy się epoka niezależności sądów? Czy osoby orzekające będą stały po stronie bezstronności systemu? Jak może wyglądać w praktyce władza sądów? Drodzy Czytelnicy, jeśli ważne są dla Was sprawy naszej Ojczyzny, interesujecie się zmianami, które zachodzą w kraju zapraszamy do zapoznania się z artykułem TUTAJ oraz w papierowym wydaniku „Naszego Dziennika”.

