logo
logo

Dziś w
„Naszym
Dzienniku”

Zdjęcie: M. Paluszkiewicz/Kurier Wileński/ Inne

Rugi szkolne

Czwartek, 23 marca 2017 (01:30)

Litewskie władze Wilna nie chcą wykonać wyroku sądu przywracającego polską szkołę na Antokolu.

Chodzi o mającą ponad sto lat Wileńską Szkołę Średnią im. Joachima Lelewela, obecnie o profilu technicznym. Od 1970 r. placówka mieściła się w dzielnicy Antokol, a od 1972 r. w budynku przy Antokolskiej 33. Rada miasta odebrała placówce tę siedzibę decyzją z 15 lipca 2016 r. i w ramach reorganizacji sieci oświatowej przeniosła szkołę do nowego budynku po drugiej stronie rzeki Wilii, przy ul. Minties 3, gdzie Lelewel miał filię (dawną szkołę im. Antoniego Wiwulskiego).

Nowa siedziba, do której nauczyciele i uczniowie przenieśli się 19 października ub.r., jest wprawdzie bardziej nowoczesna, ale mniejsza. Obecnie 500 uczniów ledwo się mieści, a chętnych jest więcej niż miejsc, zaś na Antokolu mieściłoby się 800 uczniów. Gorsze jest też zaplecze sportowe, brakuje oddzielnej auli i trzeba w tym celu wykorzystywać stołówkę. Natomiast dotychczasową siedzibę zajęły dwie placówki litewskie: Gimnazjum Antokolskie i Progimnazjum Antokolskie, które wcześniej wykorzystywały sąsiedni budynek przy Antokolskiej 29.

– Dla wielu dzieci obecna sytuacja oznacza fizyczny brak dostępu do szkoły. Dlatego upominamy się o wyegzekwowanie prawa. Mamy wyrok, który jest całkowicie jasny, pozostaje ustalenie, kiedy szkoła wróci na Antokol – mówi „Naszemu Dziennikowi” Renata Cytacka, przewodnicząca klubu Akcji Wyborczej Polaków na Litwie w radzie miejskiej Wilna.

Drogi Czytelniku,

cały artykuł jest dostępny w wersji elektronicznej „Naszego Dziennika”.

Zapraszamy do zakupu w sklepie elektronicznym

Piotr Falkowski

Nasz Dziennik