Potencjalni donosiciele są proszeni o dostarczenie „materiałów audiowizualnych, które mogą potwierdzić zgłaszane fakty”. W prowincji Henan mieszka dziesięć procent chińskich katolików, a wspólnota nieuznawana przez władze jest silna – twierdzi agencja AsiaNews. Działania te są częścią polityki Xi Jinpinga, polegającej na „sinicyzacji” religii.
Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy lokalne władze zachęcają do tłumienia wspólnot religijnych uznanych za niezgodne z dyktatem Komunistycznej Partii Chin (KPCh), a więc postrzeganych jako zagrożenie dla stabilności społecznej. Zachęca się do „udziału społeczeństwa”
w zwalczaniu nielegalnych działań religijnych. Ostatnio władze prowincji wprowadziły obowiązek rejestracji przez wiernych wszystkich wyznań, aby móc uczestniczyć w nabożeństwach. Dotyczy to zarówno kościołów różnych wyznań chrześcijańskich, meczetów, jak i świątyń buddyjskich.
Warto wspomnieć, że od prawie dwóch lat miejscowa policja bezprawnie przetrzymuje (bez wyroku i postawienia zarzutów) biskupa Josepha Zhang Weizhu z Xinxiang. Podpisanie w 2018 r. i odnowienie w październiku 2020
i 2022 r. chińsko-watykańskiego porozumienia o mianowaniu biskupów nie powstrzymało prześladowań katolików, zwłaszcza gromadzących się nieoficjalnie.
W ostatnim okresie reżim w Pekinie wydał szereg zarządzeń ograniczających jeszcze bardziej wolność religijną – podaje agencja AsiaNews.