Mozambik: Do 103 wzrosła liczba śmiertelnych ofiar zamieszek
Co najmniej 103 osoby zginęły, a 350 zostało rannych od czasu wybuchu zamieszek po wyborach prezydenckich w Mozambiku, gdy opozycja zakwestionowała ich wyniki – poinformowała
w poniedziałek krajowa Platforma Społeczeństwa Obywatelskiego do Monitorowania Wyborów (DECIDE).
Wilker Dias, dyrektor tej grupy, przekazał mediom,
że w wielu miejscach doszło do śmiertelnych starć między uzbrojoną policją a protestującymi. „W ich wyniku wiele osób zginęło i zostało rannych. Sytuacja jest bardzo smutna i niepokojąca” – powiedział Dias.
Dodał, że jeśli nie zainterweniuje żadna zagraniczna instytucja, to nie ma żadnych oznak, że sytuacja poprawi się w najbliższym czasie. „Więcej osób prawdopodobnie zginie” – zaznaczył Dias.
W wyborach 9 października do urn poszło około 17 mln mieszkańców Mozambiku, aby wybrać gubernatorów prowincji, prezydenta i członków parlamentu. Wyniki zostały ogłoszone 24 października, zgodnie z nimi zwycięzcą została rządząca od 1975 r. partia Frelimo i jej kandydat na prezydenta Daniel Chapo, który miał uzyskać 70 proc. oddanych głosów. Jego rywal Venancio Mondlane zajął drugie miejsce z 20 proc., co skłoniło go do zakwestionowania głosowania i wezwania do protestów.
JG, PAP
