Szef Pentagonu Pete Hegseth ogłosił we wtorek wprowadzenie nowych standardów sprawności i wyglądu w wojsku obowiązujących każdego żołnierza i zakończenie „politycznej poprawności” w przemianowanym ministerstwie wojny. Zapowiedział też kolejne zwolnienia i „wyzwolenie” dowódców spod regulacji, by mogli podejmować ryzyko.
– Pod wieloma względami ta przemowa dotyczy naprawy dekad rozkładu, częściowo widocznego, częściowo ukrytego – powiedział minister. – Zbyt długo awansowaliśmy zbyt wielu umundurowanych dowódców z niewłaściwych powodów, ze względu na ich rasę, parytety płci (...). Przywódcy polityczni obrali zły kierunek i zbłądziliśmy. Staliśmy się ministerstwem „woke”, ale już nigdy więcej. Koniec z miesiącami tożsamości, różnorodnością w biurach, facetami w sukienkach (...). Skończyliśmy z tym g... – dodał.
Hegseth ogłosił wprowadzenie nowych standardów obowiązujących wszystkich żołnierzy, w tym generałów – będą testy sprawności, sprawdzanie wagi i wzrostu dwa razy w roku, ujednolicenie standardów dla kobiet i mężczyzn.
– Nie chcę, aby mój syn służył u boku grubych żołnierzy, którzy są w złej formie, lub w jednostce bojowej z kobietami, które nie spełniają tych samych standardów fizycznych co mężczyźni, lub z żołnierzami, którzy nie są w pełni biegli w posługiwaniu się przydzieloną im bronią lub wykonywaniu zadań, lub pod dowódcą, który był pierwszy, ale nie najlepszy – wyjaśnił.
Zapowiedział też zmianę standardów wyglądu – pozbycie się bród i długich włosów oraz „powierzchownego indywidualnego wyrazu” – oraz odejście od zwalczania „fali” i nękania w wojsku.
– Dajemy instruktorom możliwość zaszczepiania zdrowego strachu u nowych rekrutów, zapewniając, że wykształcą przyszłych wojowników – powiedział Hegseth. Jak zapowiedział, oznacza to, że instruktorzy będą mogli stosować przemoc fizyczną wobec żołnierzy w granicach prawa.
Minister ogłosił również rozluźnienie „politycznie poprawnych” zasad prowadzenia walki (rules of engagement).
– Rozwiązujemy ręce naszym żołnierzom, aby mogli zastraszać, demoralizować i zabijać wrogów naszego kraju. Koniec z poprawnymi politycznie zasadami walki, tylko zdrowy rozsądek, maksymalna skuteczność i swoboda dla wojowników – powiedział.
Hegseth oznajmił, że nowe zmiany oznaczają „dzień wyzwolenia” dla wojowników, zapowiedział zwolnienia tych, którzy przyczyniali się do dotychczasowej polityki, i wezwał tych, którym nie podobają się jego słowa, do złożenia rezygnacji.

