Afrykańska podróż Franciszka będzie przebiegać pod znakiem promowania pokoju i jego budowania.
– Ojciec Święty pragnie przede wszystkim być blisko, spotkać się z Kościołem i miejscową ludnością. Powiedziałbym, że w przypadku tej wizyty to pragnienie jest szczególnie intensywne, ponieważ jest to długo oczekiwana podróż, którą Papież musiał odłożyć z powodu problemów z kolanem, a także dlatego, że są to dwa kraje, które znajdują się w szczególnie trudnej sytuacji z powodu toczących się konfliktów: dlatego Papież jedzie tam jako duszpasterz, który spotyka się z ludem Bożym,
a jednocześnie także jako pielgrzym pokoju i pojednania – mówił Radiu Watykańskiemu ks. kard. Pietro Parolin, watykański sekretarz stanu, który towarzyszy Ojcu Świętemu. – Powiedziałbym, że ta pielgrzymka ma dwa aspekty: jest wymiar duszpasterski, bliskości z Kościołami lokalnymi i ze wspólnotami, które są tam żywe i aktywne, następnie jest aspekt społeczno-polityczny i z tego punktu widzenia oczekuje się, że obecność Ojca Świętego, jego słowo, jego świadectwo mogą przyczynić się do zaprzestania trwającej przemocy i wzmocnienia zainicjowanych już procesów pokoju i pojednania – zaznaczył watykański sekretarz stanu.
Drogi Czytelniku,
cały artykuł jest dostępny w wersji elektronicznej „Naszego Dziennika”.
Zapraszamy do zakupu w sklepie elektronicznym