logo
logo

Zdjęcie: / Inne

Oddano hołd ks. Stanisławowi Suchowolcowi

Poniedziałek, 29 maja 2023 (11:22)

Aktualizacja: Poniedziałek, 29 maja 2023 (11:40)

Rada Miasta Białegostoku przyjęła dziś stanowisko, w którym oddała hołd ks. Stanisławowi Suchowolcowi w związku z 40. rocznicą jego święceń kapłańskich.

Z inicjatywą wystąpili do radnych miejscowi działacze dawnej opozycji antykomunistycznej.

Ks. Stanisław Suchowolec – kapelan miejscowej „Solidarności”, zginął w styczniu 1989 r. w wyniku zbrodniczego podpalenia plebanii w jego parafii. Miał 31 lat. Rocznica jego święceń kapłańskich przypada 11 czerwca. Na 18 czerwca planowane są uroczystości odsłonięcia nowego pomnika na jego grobie przy kościele parafii Niepokalanego Serca Maryi w białostockich Dojlidach, gdzie duchowny pracował. Okoliczności jego śmierci do dziś nie udało się ostatecznie wyjaśnić.

W przyjętym dziś stanowisku radni piszą o duchownym jako o „postaci wyjątkowo zasłużonej dla białostockich środowisk opozycji antykomunistycznej” i o wielkim patriocie, który za swą działalność został zamordowany przez komunistyczny aparat represji.

„W 40. rocznicę święceń kapłańskich ks. Stanisława Suchowolca radni Rady Miasta Białegostoku oddają hołd temu wybitnemu białostoczaninowi, pragnąc jednocześnie utrwalić w ten sposób pamięć o niezłomnym patriocie, apostole prawdy i ludzkiej godności” – napisano w tym stanowisku. Poparli je jednogłośnie wszyscy radni.

„Ksiądz Suchowolec od początku swej kapłańskiej misji nie krył swego sprzeciwu wobec rządzącej Polską komunistycznej dyktatury. Upamiętniając zamordowanego przez Służbę Bezpieczeństwa Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszkę, podjął jednocześnie jego dzieło, odprawiając – wzorem kapelana »Solidarności« – Msze Święte za Ojczyznę – początkowo w Suchowoli, później zaś w Białymstoku. Inicjatywy te wywołały natychmiastową reakcję komunistycznych władz. Ksiądz był przez lata zaszczuwany, pomawiany, podejmowano kolejne próby jego zastraszenia, a nawet zamachu na jego życie” – podkreślili radni.

„Nie ma wątpliwości, że za jego śmierć odpowiada Służba Bezpieczeństwa i jej mocodawcy – komunistyczne władze. Zabójstwo księdza Suchowolca jest kolejnym dowodem na to, że komunizm, nawet w swym okresie schyłkowym, był ustrojem zbrodniczym” – głosi przyjęte stanowisko.

Na wniosek inicjatorki przyjęcia takiego stanowiska (przygotowanego przez prezydenta miasta) wiceprzewodniczącej Klubu Więzionych, Internowanych i Represjonowanych w Białymstoku Stanisławy Korolkiewicz w dokumencie znalazł się dopisek, że ks. Suchowolec był „patronem odzyskanej wolności”.

„Ksiądz Stanisław Suchowolec dawał nam wolność, uczył nas wolności i wzmacniał w nas wolność. Tuż przed swoją śmiercią tej wolności wcale nie stracił, tylko dla tej wolności zginął, i my jesteśmy spadkobiercami tego, czego nauczał” – podkreśliła.

EKO, AB, PAP

NaszDziennik.pl