Od lat Ksiądz Profesor alarmuje, że chrześcijanie są największą w świecie prześladowaną grupą religijną. Czy to, co się stało w czasie inauguracji igrzysk olimpijskich w Paryżu, zapowiada coraz cięższe czasy dla wyznawców Chrystusa także w Europie?
– Po tym bluźnierstwie w czasie inauguracji igrzysk olimpijskich w wielu komentarzach pojawiła się refleksja, że tylko religia chrześcijańska spotyka się z takim atakiem w Europie. Nie do pomyślenia jest, aby odważono się w taki sposób sprofanować judaizm czy islam… Zresztą pamiętamy, do jakich tragicznych wydarzeń doszło, gdy jedno z francuskich czasopism przed laty opublikowało karykatury Mahometa.
Oczywiście ci, którzy przygotowali tę prowokacyjną scenę wyszydzenia Ostatniej Wieczerzy w czasie inauguracji olimpiady w Paryżu, mieli świadomość, że chrześcijanie nie zareagują tak krwawo, jak to robią muzułmanie. Zresztą to, co zobaczyliśmy, wpisuje się w trwającą tak naprawdę od rewolucji francuskiej kampanię mającą na celu dechrystianizację Francji, a następnie całej Europy.
Drogi Czytelniku,
cały artykuł jest dostępny w wersji elektronicznej „Naszego Dziennika”.
Zapraszamy do zakupu w sklepie elektronicznym