logo
logo
zdjęcie

Zdjęcie: ANGELO CARCONI / PAP/EPA

Miłość w centrum życia

Niedziela, 3 listopada 2024 (14:28)

Aktualizacja: Niedziela, 3 listopada 2024 (14:45)

„Uczniom wszystkich czasów Pan mówi: tym, co się
liczy na twojej drodze, nie są zewnętrzne praktyki, jak całopalenia i ofiary (por. w. 33), ale usposobienie serca,
z jakim otwierasz się na Boga i na braci w miłości”
– stwierdził Papież w rozważaniu poprzedzającym niedzielną modlitwę Anioł Pański.

Drodzy Bracia i Siostry, dobrej niedzieli!

Ewangelia dzisiejszej Liturgii (Mk 12,28-34) mówi nam
o jednej z wielu dyskusji, jakie Jezus prowadził w świątyni jerozolimskiej. Jeden z uczonych w Piśmie podchodzi
i zadaje Mu pytanie: „Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?”. Jezus, odpowiadając, łączy dwa fundamentalne słowa Prawa Mojżeszowego:
„Będziesz miłował Pana Boga swego”
i „Będziesz miłował swego bliźniego” (w. 30-31).

Uczony w Piśmie przez swoje pytanie docieka, które
jest „pierwsze” z przykazań, czyli szuka zasady, będącej
u podstawy wszystkich przykazań. Żydzi mieli bardzo wiele przepisów i szukali podstawy wszystkich z nich, jednej, która byłaby fundamentalna. Próbowali uzgodnić fundamentalne przykazanie i toczyli między sobą spory, dobre spory, ponieważ szukali prawdy. A to pytanie jest istotne również dla nas, dla naszego życia i dla drogi naszej wiary. My również w istocie czasami czujemy
się zagubieni w wielu sprawach i zastanawiamy się:
ale ostatecznie, która sprawa jest najważniejsza ze wszystkich? Gdzie mogę znaleźć to centrum mojego życia, mojej wiary? Jezus daje nam odpowiedź, łącząc te dwa przykazania, które są najistotniejsze: „Będziesz miłował Pana Boga swego” i „będziesz miłował swego bliźniego”.
I to jest w pewnym sensie sedno naszej wiary.

Wszyscy – jak wiemy – potrzebujemy powrotu do serca życia i wiary, bowiem serce jest „źródłem i korzeniem wszelkich innych sił, przekonań” (por. Enc. Dilexit nos, 9).
I Jezus mówi nam, że źródłem wszystkiego jest miłość,
że nie powinniśmy nigdy oddzielać Boga od człowieka. Uczniom wszystkich czasów Pan mówi: tym, co się liczy
na twojej drodze, nie są zewnętrzne praktyki, jak całopalenia i ofiary (por. w. 33), ale usposobienie serca,
z jakim ty otwierasz się na Boga i na braci w miłości. Bracia i siostry, możemy bowiem robić wiele rzeczy,
ale robić je tylko dla siebie i bez miłości, a to nie jest dobre; robić je z sercem roztargnionym albo z sercem zamkniętym, a to nie jest dobre. Wszystko musi być czynione z miłością.

Pan przyjdzie i zapyta nas przede wszystkim o miłość:
„Jak miłowałeś?”. Ważne jest zatem utrwalenie w sercu najważniejszego przykazania. Które to jest? Miłuj Pana, swojego Boga i miłuj swego bliźniego jak siebie samego.
I każdego dnia róbmy nasz rachunek sumienia i pytajmy siebie: czy miłość do Boga i do bliźniego jest centrum mojego życia? Czy moja modlitwa do Boga pobudza mnie, abym wychodził do braci i miłował ich bezinteresownie? Czy rozpoznaję obecność Pana w obliczu innych ludzi?

Oby Maryja Dziewica, która nosiła w swoim Niepokalanym Sercu wyryte prawo Boże, pomagała nam miłować Pana
i braci.

JG, KAI

NaszDziennik.pl