Zamordowanie ponad 100 tys. Polaków przez oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii na Wołyniu to – według treści uchwały przyjętej dziś przez posłów PO i SLD podczas Sejmowej Komisji Kultury i Środków przekazu – czystka etniczna o znamionach ludobójstwa.
– Niestety posłowie PO i SLD zadecydowali, że w treści uchwały będzie jedynie sformułowanie o „znamionach ludobójstwa”, choć fakty są oczywiste, że na Wołyniu dokonano ludobójstwa. Jesteśmy rozczarowani zapisami, które zostały przyjęte na posiedzeniu tej komisji. Mam wrażenie, iż w polskim parlamencie panuje opinia, że podczas II wojny światowej wszystkie inne narody były gnębione, tylko nie Naród polski – powiedział w rozmowie z NaszymDziennikiem.pl Jan Dziedziczak, poseł PiS oraz członek sejmowej komisji kultury.
Także podczas obrad sejmowej podkomisji zajmującej się treścią tej uchwały posłowie rządzącej Platformy Obywatelskiej oraz SDL głosowali za usunięciem zapisu o ludobójczym charakterze zbrodni wołyńskiej, nie chcieli też ustanowienia 11 lipca dniem upamiętniającym ofiary zbrodni wołyńskiej lub męczeństwa Kresowian. Nieformalna koalicja PO – SLD w czasie obrad komisji była przeciwko ustanowieniu dnia pamięci pomordowanych Polaków na Kresach.
– Postanowiono, że takiego dnia nie będzie, gdyż uważają oni że ważniejsze są dzisiejsze relacje polsko-ukraińskie i najlepiej w imię tych relacji zapomnieć o historii i tych wydarzeniach. Prawo i Sprawiedliwość będzie się temu sprzeciwiać, już zgłosiliśmy nasze poprawki w ramach tak zwanych wniosków mniejszości. W zapisie tej uchwały powinno się znaleźć sformułowanie o zbrodni ludobójstwa oraz ustanowienie 11 lipca dniem pamięci męczeństwa Kresowian – dodaje poseł Jan Dziedziczak.
Jak wyjaśnia poseł PiS, kiedy uchwała trafi pod głosowanie podczas obrad plenarnych, jest szansa, że poprze ją PSL, którego posłowie nie byli obecni na dzisiejszej komisji.
W tym roku mija 70. rocznica zbrodni wołyńskiej, w wyniku której na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zginęło ok. 100 tys. Polaków.