Szef Izby Rolniczej w Opolu o tragicznej sytuacji rolników
Sytuacja powodziowa w gospodarstwach rolnych na Opolszczyźnie jest tragiczna, wiele wsi jest zatopionych, ucierpiało dużo gospodarstw rolnych. Straty są ogromne, zbieramy informacje – poinformował dziś prezes Izby Rolniczej w Opolu Jerzy Sewielski.
„Na razie nie można oszacować strat, wtorek jest pierwszym dniem, w który Izba stara się zebrać informacje, jakie gospodarstwa ucierpiały” – zaznaczył Sewielski. Jak ocenił, „straty są straszne, nawet większe niż podczas powodzi w 1997 r.”.
Podkreślił, że Izba będzie starała się pomóc poszkodowanym rolnikom, najpierw w formie samopomocy, dzięki pomocy oferowanej przez prezesów innych Izb. Chodzi np. o dostarczenie niezbędnych pasz czy narzędzi do sprzątania po powodzi. Na razie zalane są drogi i trudno będzie dowieźć cokolwiek – zastrzegł.
„Próbujemy w pierwszej kolejności ustalić, które gospodarstwa hodowlane najbardziej potrzebują pomocy i dla nich coś zorganizować, m.in. zapewnić pasze dla zwierząt, bo nawet gdy rolnikom udało się wywieźć inwentarz, to pasze zostały zniszczone” – powiedział Sewielski.
EKO, PAP