NASA: Inżynierowie uruchomili zapasowe silniki w 47-letniej sondzie kosmicznej Voyager 1
Inżynierowie NASA uruchomili zapasowy zestaw silników w 47-letniej sondzie kosmicznej Voyager 1, aby naprowadzić ją na właściwy kierunek i utrzymać z nią kontakt – podała stacja CNN. To najdalej znajdujący się od Słońca ziemski pojazd, obecna odległość wynosi 24,6 mld km.
Jak podali inżynierowie z Jet Propulsion Laboratory (JLP) NASA w Pasadenie, na początku 2024 r. stwierdzono zatkanie rury paliwowej wewnątrz jednego z silników sondy Voyager 1. Oznaczało to, że silnik nie może wygenerować wystarczającej siły, aby utrzymać statek kosmiczny w miejscu, które umożliwia komunikację z Ziemią.
W rozmowie z CNN rzecznik prasowa JLP Calla Cofield powiedziała, że w związku z tą awarią sonda może „nie słyszeć” poleceń ani nie będzie przesyłać danych. „Jeśli silniki, które utrzymują antenę skierowaną w kierunku Ziemi, zostaną zatkane, to będzie koniec misji” – stwierdziła.
Sonda Voyager 1 wyposażona jest w trzy zestawy silników: dwa zestawy silników napędowych i jeden przeznaczony do manewrów korekcji trajektorii. Statek podróżuje od 5 września 1977 r. niezmienną trajektorią z dala od Układu Słonecznego. Według naukowców potrzebuje on tylko jednego zestawu silników, aby utrzymać antenę skierowaną na Ziemię. Wcześniej uruchamiano silniki do różnych celów, m.in. podczas przelotów w pobliżu Jowisza w 1979 r. i Saturna w 1980 r.
Inżynierowie ustalili, że rura paliwowa jest zatkana przez dwutlenek krzemu, czyli produkt uboczny starzenia się gumowej membrany w zbiorniku paliwa. W 2002 r. po raz pierwszy uruchomiono drugi zestaw silników w związku z tą awarią, a kolejny raz w 2018 r.
APW, PAP