Polska pielęgniarka została uroczyście włączona w poczet błogosławionych w sobotę w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w krakowskich Łagiewnikach.
Całe jej życie związane było z posługą chorym. Uroczystość beatyfikacji Hanny Chrzanowskiej zgromadziła osoby chore i niepełnosprawne, przedstawicieli świata medycznego – lekarzy, pielęgniarki z Polski i z zagranicy, osoby niosące pomoc chorym, cierpiącym, opuszczonym, wiernych z różnych stron naszej Ojczyzny.
Metropolita krakowski ks. abp Marek Jędraszewski, dziękując za akt beatyfikacji, wskazał, że nowa błogosławiona jest wzorem zatroskania o życie. Podkreślił, że życie człowieka, niezależnie od tego, jaki jego odcinek mamy na uwadze, zawsze jest święte.
– Serce Hanny Chrzanowskiej ogarniało wszystkich ludzi. Ona jako świadek Chrystusa, świadek życia patronuje na pewno także wszystkim ruchom pro-life w Polsce. Jest dla nas wszystkich zachętą, by odważnie i niestrudzenie upominać się także o to, aby regulacje prawne w państwie polskim stanęły jednoznacznie na straży każdego życia, także tego poczętego, i aby żadne życie, wobec którego stajemy, nie było dla nas obojętne. Przeciwnie, żebyśmy za każdego człowieka, jego życie czuli się prawdziwie odpowiedzialni – podkreślił w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” ksiądz arcybiskup. – Trzeba uświadomić sobie, że to nauka wspomaga w sposób zdecydowany, jednoznaczny przesłanie chrześcijańskie mówiące o tym, że życie człowieka zaczyna się w chwili poczęcia – wskazywał.
Zwrócił uwagę, że obecnie istnieje tendencja, aby z początków ludzkiego życia uczynić sprawę światopoglądową, a nie naukową.
– My domagamy się tego, aby uczciwie spojrzeć na to, co nauki biologiczne mówią o początkach ludzkiego życia. Stoimy na straży prawdziwości faktów. Domagamy się w imię uczciwości pewnego ładu społecznego, żeby uznawać fakty, a nie dawać pierwszeństwa różnego rodzaju narracjom, które w tym przypadku są narracjami zbrodniczymi – zaznaczył ks. abp Jędraszewski.
Metropolita krakowski wskazał również, że to, na co zwraca uwagę beatyfikacja pielęgniarki Hanny Chrzanowskiej, jest dla nas wszystkich, dla Kościoła w Polsce, wielkim wyzwaniem.
– Niewątpliwie ta nowa błogosławiona powinna być patronką w tych aktualnych bataliach o ratowanie życia dzieci nienarodzonych, zwłaszcza tych, które są dotknięte niepełno-sprawnością czy tylko o nią podejrzane – mówił metropolita krakowski.
Drogi Czytelniku,
cały artykuł jest dostępny w wersji elektronicznej „Naszego Dziennika”.
Zapraszamy do zakupu w sklepie elektronicznym