„Nie wytrzymujemy tych cen energii i tych obostrzeń,
które nakłada na nas szeroko pojęty Zielony Ład.
Rynek automotiv, który przesuwa się w kierunku elektromobilności, zużywa coraz mniej komponentów oferowanych przez nas. Musimy dostosować naszą strukturę do aktualnych potrzeb i nie chodzi tylko
o strukturę zatrudnienia” – powiedział w czwartek dyrektor ds. zarządzania zasobami ludzkimi w FŁT Andrzej Zbróg.
Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kraśniku Krzysztof Grzegorczyk przekazał PAP, że do urzędu wpłynęło zgłoszenie o planowanych zwolnieniach grupowych obejmujących 110 pracowników Fabryki Łożysk Tocznych
w Kraśniku, co stanowi blisko 10,5 proc. całej załogi.
Zdecydowana większość zgłoszonych do zwolnień grupowych – 90 osób – to pracownicy zatrudnieni bezpośrednio przy produkcji.
Zbróg poinformował, że w styczniu w fabryce zatrudnionych było łącznie 1066 osób. Zarząd firmy oszacował, że zwolnienia grupowe mogą objąć w sumie
do 350 osób. W pierwszym etapie planowano zwolnić 120 osób, ale po negocjacjach ze stroną społeczną obniżono
tę liczbę do 110. Potem po kolejnych rozmowach ze związkami zawodowymi wypowiedzenia otrzymało 81 osób.