Sprawa zboża z Ukrainy będzie miała duży wpływ na kampanię wyborczą?
– To nie jest kampania, to ochrona żywotnych interesów Polski. Już nigdy nie powinniśmy doprowadzić do sytuacji – bardzo złej, dla rolników bolesnej – zawalenia polskiego rynku ukraińskim ziarnem, a nawet innymi produktami żywnościowymi. Ukraina zwietrzyła szansę i chce wejść – z pominięciem wszelkich zasad – na europejskie rynki. Afryka i Bliski Wschód ich nie interesują – chociaż tam ludzie czekają na żywność. Komisja Europejska, jeżeli chce odgrywać wyjątkową rolę, to niech zacznie pomagać, a nie utrudniać życie – powiedział Jan Krzysztof Ardanowski
w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”.
Drogi Czytelniku, jeśli bliskie są Tobie i Twojej rodzinie sprawy związane z rolnictwem, bezpieczeństwem gospodarczym i politycznym naszej Ojczyzny kup dzisiejszy „Nasz Dziennik” dostępny w punktach sprzedaży prasy oraz w formie elektronicznej TUTAJ