Szymon Kluka, producent trzody chlewnej z Grodziska
w gminie Rzgów, od 13 lat walczy w urzędach i sądach
o możliwość prowadzenia normalnej działalności rolniczej
w gospodarstwie, które przejął po rodzicach. Sąd Apelacyjny w Łodzi orzekł właśnie, że sąd okręgowy
miał rację i hodowca ponad miarę korzysta ze swojej nieruchomości, co niekorzystnie wpływa na jego sąsiadów. Sąd poinstruował również rolnika, jak ma teraz prowadzić produkcję zwierzęcą. Ten precedensowy wyrok może być gwoździem do trumny dla wielu polskich gospodarstw.
Drogi Czytelniku,
cały artykuł jest dostępny w wersji elektronicznej „Naszego Dziennika”.
Zapraszamy do zakupu w sklepie elektronicznym