logo
logo

Dziś w
„Naszym
Dzienniku”

zdjęcie

Zdjęcie: Fot. IPN/ Inne

Polityczna presja na IPN

Piątek, 30 maja 2025 (00:05)

Aktualizacja: Piątek, 30 maja 2025 (08:12)

ROZMOWA z dr. Rafałem Leśkiewiczem, rzecznikiem prasowym IPN

 

Chyba tak szczegółowo kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli nigdy jeszcze nie sprawdzali Instytutu Pamięci Narodowej?

– Tak szczegółowo to jeszcze nigdy.

Jak szczegółowa była kontrola?

– Tegoroczna kontrola miała inny zakres i charakter niż kontrole, które przechodziliśmy w poprzednich latach.
Po raz pierwszy objęła nie tylko jeden rok budżetowy,
lecz kompleksowo okres trzech lat: od 2022 do 2025 roku. Oprócz Centrali IPN w Warszawie równolegle kontrolowane były cztery oddziały Instytutu: w Gdańsku, Krakowie, Warszawie i we Wrocławiu.

IPN udzielił odpowiedzi na ponad 4 tysiące szczegółowych pytań zadanych przez kilkudziesięciu kontrolerów NIK. Przekazano 54 tysiące kopii dokumentów.

Ile?

– 54 tysiące. Ale to nie wszystko. Do dyspozycji kontrolerów przedstawiono kilka tysięcy dowodów księgowych oraz pełną dokumentację kilkudziesięciu postępowań przetargowych. Na potrzeby kontroli pracownicy NIK przesłuchali zarówno osoby zatrudnione
w IPN, jak i wykonawców świadczących nam usługi
w ramach zlecanych zamówień.

Jak obsługa merytoryczna kontrolerów wpłynęła na codzienną pracę IPN?

– Skala i intensywność kontroli miała istotny wpływ
na codzienną pracę Instytutu. W obsługę merytoryczną kontrolerów zaangażowanych było ponad 200 pracowników z całego kraju – historyków, archiwistów, prawników, specjalistów ds. finansów i administracji. Przez wiele tygodni ci pracownicy z pełnym profesjonalizmem, transparentnie, rzetelnie i terminowo udzielali odpowiedzi na tysiące szczegółowych pytań, przedstawiali dokumentację i tłumaczyli zasady funkcjonowania poszczególnych struktur Instytutu.

 

Drogi Czytelniku,

cały artykuł jest dostępny w wersji elektronicznej „Naszego Dziennika”.

Zapraszamy do zakupu w sklepie elektronicznym

Dariusz Pogorzelski

Nasz Dziennik