logo
logo

Dziś w
„Naszym
Dzienniku”

Zdjęcie: fot. Adobestock/ Inne

OMIKRON JAK NATURALNA SZCZEPIONKA

Sobota, 22 października 2022 (01:11)

Aktualizacja: Sobota, 22 października 2022 (10:43)

Obecnie dominujący wysoce zmutowany wariant wirusa SARS-CoV-2, określany jako omikron, jak również jego podwarianty, są bardzo zakaźne i równocześnie charakteryzują się niskim wskaźnikiem śmiertelności.

Dlaczego tak się dzieje, wyjaśniają na przykład badania przeprowadzone przez naukowców z uniwersytetu Cambridge (UK) we współpracy z naukowymi instytutami z Japonii i Indii, opublikowane w grudniu 2021 roku. Wariant ten ma wiele mutacji w białku kolcowym, które z jednej strony uczyniły go odpornym na przeciwciała uzyskane po szczepieniu, a z drugiej w sposób znaczący utrudniły jego wejście do komórek płuc. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że wirus SARS-CoV-2 za pomocą białka kolców – wypustek wychodzących z koronawirusa – przyłącza się do ludzkich komórek poprzez receptory ACE2. Białko kolca jest jak parasol i musi być otwarte (rozszczepione) przed użyciem. Odbywa się to poprzez otwarcie „zawiasu”. Po to, by ten „zawias” otworzyć, wirus SARS-CoV-2 wykorzystuje między innymi znajdujący się w ludzkich komórkach enzym – serynową proteazę transbłonową określaną jako TMPRSS2. Dopiero po otworzeniu tego „zawiasu” w białku kolca wirus ten może połączyć się z receptorem ACE2, wejść do komórki i rozpocząć replikację (namnażanie). Nowe wirusy wyprodukowane w zakażonych komórkach również wykorzystują TMPRSS2 do przechodzenia z komórki do komórki, powodując nasilenie choroby. Jeśli wirusy SARS-CoV-2 dotrą do płuc, wywołują silny stan zapalny. W następstwie czego w przestrzeniach pomiędzy pęcherzykami płucnymi gromadzi się płyn, który blokuje wymianę tlen – dwutlenek węgla, rozwijając ciężką postać choroby COVID-19. Organizm natomiast próbuje powstrzymać wirusa przed przyłączeniem się do jego komórek na różne sposoby, wśród nich za pomocą przeciwciał neutralizujących. Gdy przeciwciało zespoli się
z wirusem, zapobiega to przyłączeniu się tego wirusa do komórki ludzkiej, a następnie jego wnikaniu i namnażaniu.

­Omikron nie wnika łatwo do płuc

Wcześniejsze przechorowanie lub immunizacja za pomocą szczepionek może wytworzyć przeciwciała neutralizujące. Przeciwciała, by mogły być skuteczne, muszą dokładnie pasować do określonej części wirusa – jak klucz do zamka. Mutacje w omikronie zmieniają kształt przestrzenny białek znajdujących się w jego kolcu. To sprawia, że jego kolce są nierozpoznawalne dla istniejących wcześniej przeciwciał neutralizujących, uzyskanych po szczepieniu nakierowanym tylko na białko kolca (naturalne przechorowanie daje przeciwciała na całego wirusa). We wspomnianym badaniu przetestowano przeciwciała powstałe po szczepionkach Pfizera, AstraZeneki, Moderny i CoronaVac, stwierdzając, że miały one małą (aż do żadnej) skuteczność przeciwko wariantowi omikron. Innymi słowy, omikron wymykał się przeciwciałom powstałym po podaniu wyżej wymienionych szczepionek. Kolejny ważny wynik omawianego badania wskazuje na to, że mutacje, które zaszły w omikronie, znacznie utrudniają jego wejście do komórek płucnych. Bierze się to z tego, że uniemożliwiły one temu wariantowi wirusa SARS-CoV-2 efektywne wykorzystanie enzymu TMPRSS2 (którego jest dużo w płucach, a mało w górnych drogach oddechowych), zatrzymując połączenie omikronu z receptorami ACE2 w płucach. Co więcej, zredukowana zdolność omikronu do użycia enzymu TMPRSS2 zapobiega również jego rozprzestrzenianiu się z komórki do komórki w płucach, jeśli by już doszło do infekcji. Pojawia się zatem pytanie, dlaczego tak cenna informacja nie przedostała się do przestrzeni publicznej.

Inne badanie opublikowane w styczniu 2022 roku z Erasmus Medical Center w Holandii potwierdziło, że wariant omikron dużo sprawniej niż poprzednie warianty replikuje się w górnych drogach oddechowych (błony śluzowe nosa, zatok i gardła), ale nie może efektywnie namnażać się w komórkach płuc, ponieważ nie wykorzystuje TMPRSS2.
Z tego powodu nie może wytworzyć zapalenia płuc, co skutkuje łagodniejszym przebiegiem choroby COVID-19. Wskazuje się też, że aby omikron mógł produktywnie namnażać się w górnych drogach oddechowych, używa innej proteazy niż TMPRSS2 lub innej ścieżki wnikania wirusa do komórki, np. przez endocytozę. W efekcie mutacji patogenność (zjadliwość) wariantu omikron została skutecznie osłabiona.

Korzystna mutacja

Co więcej, można było przewidzieć, że wiele osób, w tym zaszczepionych, ulegnie zakażeniu wariantem omikron, jednak przeważająca większość wyzdrowieje i rozwinie naturalną odporność na wirusy SARS-CoV-2 z wieloma mutacjami. Pamięć immunologiczna, która się rozwija, obejmuje przeciwciała neutralizujące, komórki T
i plazmocyty B specyficzne dla tych mutacji. W efekcie końcowym powstała odpowiedź immunologiczna będzie silniejsza i gotowa do przeciwdziałania przyszłym wariantom SARS-CoV-2. Potwierdzają to badania naukowców z Hongkongu opublikowane w grudniu 2021 roku. Wskazują one, że infekcje omikronem przyczyniają się do powstania przeciwciał neutralizujących przeciwko takim wariantom, jak alpha, beta, gamma, delta, omikron
i 15 innym. Od 9 do 12 dni od zakażenia wytwarzane są krzyżowo reaktywne (jeden wariant wirusa wywołuje odporność na inny wariant wirusa), specyficzne dla kolców i całych cząstek wirusa odpowiedzi limfocytów T CD4 i CD8 odpowiedzialnych za odporność komórkową na powierzchni błon śluzowych. Zatem innymi słowy można powiedzieć, że wariant omikron, wysoce zakaźny o łagodnym przebiegu, okazał się „naturalną szczepionką” wywołującą silną odpowiedź komórkową na błonach śluzowych, chroniącą przed różnymi wariantami wirusa SARS-CoV-2.

W świetle powyższych faktów, niestety mało znanych, można zapytać o sens kolejnych kampanii nakłaniających do szczepienia przeciw COVID-19, w tym szczególnie dzieci. Jak już wiadomo, dzieci chorują na COVID-19 łagodnie i ryzyko śmierci z powodu tej choroby jest u nich bliskie zeru. Jednakże oficjalne dane dotyczące śmiertelności (EuroMOMO) w Europie pokazują wzrost liczby nadmiarowych zgonów wśród dzieci w wieku od 0 do 14 lat od połowy roku 2021. Pewne analizy, które warto by zweryfikować, opierające się na danych z EuroMOMO sygnalizują, że nastąpił prawie 700-procentowy wzrost nadmiarowych zgonów wśród dzieci od czasu, gdy Europejska Agencja Leków w maju 2021 roku dopuściła szczepionkę przeciw COVID-19 do stosowania u dzieci
w wieku od 12 do 15 lat. 

Drogi Czytelniku,

cały artykuł jest dostępny w wersji elektronicznej „Naszego Dziennika”.

Zapraszamy do zakupu w sklepie elektronicznym

AB, Nasz Dziennik

Nasz Dziennik