Doktor Karol Nawrocki znaczną część wystąpienia podczas spotkania z mieszkańcami Iławy poświęcił praworządności, choć – jak zaznaczył – wolałby więcej mówić o bezpieczeństwie, gospodarce, rozwoju czy dobrobycie.
„Nie uda nam się dojść do Polski naszych marzeń, jeśli
nie wrócimy do Polski praworządnej [...], szanowania Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i nie dojdziemy
do sytuacji, w której instytucje państwa polskiego służą obywatelom, a nie partiom politycznym – przekonywał.
Kandydat na prezydenta nawiązał do sprawy śmierci Barbary Skrzypek.
Według dr. Karola Nawrockiego Barbara Skrzypek „zapłaciła największą cenę za to, co dzieje się dziś
w Polsce, za to, że praworządność w Polsce jest łamana,
że nie obowiązują w Polsce uchwały Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego, że uchwały stają się ustawami, a prokuratura została przejęta przez rząd
i partię polityczną niezgodnie z prawem”.
Wskazywał, że przesłuchiwana nie miała możliwości skorzystania ze swojego pełnomocnika, podczas gdy
z drugiej strony stołu siedziało trzech prawników, w tym prokurator Ewa Wrzosek, którą – jego zdaniem – „trudno nazwać prokuratorem”. W ocenie popieranego przez PiS kandydata prokuratura wykonuje polecenia partyjne.
Prezes IPN przekonywał, że trzeba odrzucić tę Polskę, która jest „agresywna wobec słabych, a służalcza
i podległa wobec obcych i silnych”. „Musimy odrzucić Polskę Donalda Tuska, który nie waha się wykorzystać prokuratury wobec 66-letniej emerytki, a waha się wysłać polską Straż Graniczną, polskie wojsko i polskie służby na granice z Niemcami, z której idą nielegalni migranci dziś”
– stwierdził dr Karol Nawrocki.
Ocenił też, że jeśli Tuskowi – jak to określił – „uda się zainstalować w Pałacu Prezydenckim swojego zastępcę Rafała Trzaskowskiego”, to puszczą wszystkie hamulce.
Doktor Karol Nawrocki zadeklarował, że jeśli zostanie prezydentem, to nie zgodzi się na przywracanie przywilejów emerytalnych funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa i na to, „żeby techniki Służby Bezpieczeństwa z czasów komunistycznych wracały
do naszego życia publicznego”.
Doktor Karol Nawrocki przekonywał, że chce Polski „bez chorych ideologii, bez ekoterroru, bez Zielonego Ładu, który niszczy polskie gospodarstwa rolne, niszczy i wpływa na nasze rachunki za energię elektryczną” i bez ideologii
w polskich szkołach.
Odnosząc się do kwestii bezpieczeństwa, podkreślał,
że naszym największym sojusznikiem są Stany Zjednoczone i Sojusz Północnoatlantycki. „Dlatego nie możemy pozwolić na to, aby o bezpieczeństwie Polaków decydowała Bruksela albo Berlin” – mówił.
Przypomniał, że świadomie weszliśmy do UE i budujemy naszą wspólnotę. „Ale od naszych szkół, ze swoją ideologią, od naszych gospodarstw rolnych, a szczególnie od naszego bezpieczeństwa i od naszych kontraktów
z Amerykanami z Koreą Południową, trzymajcie się, drodzy państwo w Brukseli, daleko” – powiedział.
Nawiązał też do czwartkowego głosowania w Sejmie nad uchwałą ws. bezpieczeństwa RP, przeciwko której głosowali posłowie: PiS, Konfederacji i koła Republikanie. Doktor Karol Nawrocki podziękował im; w jego ocenie uchwała odnosiła się „do wzmacniania niemieckiego przemysłu zbrojnego za nasze podatki”.
Podczas piątkowej wizyty w woj. warmińsko-mazurskim
dr Karol Nawrocki był również w powiatach: lidzbarskim, ostródzkim, działdowskim i nowomiejskim.