„Całe Peru świętuje. Po wyborze wszyscy tutaj, łącznie
z prezydentem, podkreślają związki nowego Papieża z tym krajem” – dodał kapłan.
we Mszy św. beatyfikacyjnej polskich męczenników. „Jest człowiekiem bardzo ciepłym, uśmiechniętym, głęboko zaangażowanym na rzecz biednych” – podkreślił.
Ksiądz Wajdzik zwrócił uwagę na aktywność
ks. kard. Prevosta wobec ofiar powodzi wywołanych zjawiskiem El Niño oraz wsparcie w czasie pandemii.
„Był ze swoimi owcami w najtrudniejszych chwilach”
– zaakcentował. Przypomniał też lata pracy Papieża
w seminarium w Trujillo oraz wikariat przy katedrze
w Chulucanas, co według misjonarza ukształtowało jego pokorny i powściągliwy styl wypowiedzi. „Jest człowiekiem otwartego serca, bardzo pokornym” – dodał ks. Tomasz.
Rozmówca Vatican News zapewnił, że społeczność lokalna, mimo rozległości parafii obejmującej 60 wiosek i małe miasteczko Soritor, czuje się duchowo związana z całym Kościołem. „Mamy małe wioski, gdzie do wielu miejsc docierałem na ośle – i nawet tam ludzie wyrażają nadzieję, że »Papież Peruwiańczyk« odwiedzi ich kraj jako jeden
z pierwszych” – powiedział kapłan.
Duchowny zauważył, że wybór Papieża z obywatelstwem peruwiańskim może umocnić katolicyzm w obliczu rozwoju nowych wspólnot protestanckich. „Dla wielu to znak, że Kościół słucha i rozumie różnorodność naszych problemów” – ocenił ksiądz.
Wskazał, że Peruwiańczycy są dumni z dowodu osobistego Papieża, który jest teraz wszędzie prezentowany. „Miejscowi są szczęśliwi, że Papież jest obywatelem Peru, nawet jeśli dziś już wiadomo, że jego dowód nigdy nie zostanie odnowiony – a trzeba to robić co dziesięć lat”
– wyjaśnił z uśmiechem misjonarz.
„Wybór Papieża, który tak wiele lat spędził tutaj, w Peru, będzie miał wpływ na nasz Kościół, daj Boże, że będzie to motywacja dla miejscowych do pójścia za Chrystusem”
– podkreślił kapłan.