W Teheranie i jego okolicach w piątek po południu słychać było liczne eksplozje; podobnie w prowincji Alborz koło irańskiej stolicy – podały lokalne media. Stacja Press TV przekazała, że siły obrony powietrznej Iranu przechwyciły izraelskie pociski rakietowe na południe od Teheranu.
W Alborz, na zachód od stolicy, widać było też słupy dymu.
Izraelskie siły obronne poinformowały, że kontynuują ataki na irańską infrastrukturę przy użyciu pocisków rakietowych i dronów. BBC pisze „o nowej fali izraelskich” ataków
na irańskie obiekty.
Słychać eksplozje w pobliżu zakładów wzbogacania
uranu Fordo, kluczowego ośrodka irańskiego programu nuklearnego – poinformowała w piątek agencja Fars.
W pierwszej fali izraelskich ataków nie było informacji
o tym, że zakłady Fordo zostały zaatakowane.
Ośrodek zlokalizowany jest w pobliżu świętego dla szyitów miasta Kom. Obiekty ośrodka zbudowano głęboko pod ziemią na terenie górskim, co ma chronić je przed atakami z powietrza. Ośrodek budowany był potajemnie, jego istnienie ujawniono w 2009 roku.
Co najmniej 8 osób poniosło śmierć w piątek w wyniku ataku Izraela w regionie miasta Tabriz na północy Iranu
– przekazały z kolei lokalne władze. To miasto na północy kraju było jednym z celów izraelskiej napaści na Iran.
„Co najmniej 8 osób zostało zabitych w atakach syjonistycznego reżimu” – podał cytowany przez agencję INSA Madżid Farszi, gubernator ostanu [prowincji] Azerbejdżan Wschodni. 12 osób zostało rannych – dodał.
Wcześniej agencja Nour informowała, że w Teheranie śmierć poniosło co najmniej 78 osób, a 329 odniosło obrażenia. To bilans ofiar z dzielnic mieszkalnych stolicy Iranu.
Zdjęcia satelitarne wskazują, że izraelskie uderzenie na ośrodek wzbogacania uranu w Natanz wywołało znaczące zniszczenia – donosi w piątek „New York Times”. Obrazy sugerują uszkodzenie infrastruktury energetycznej oraz próbę zniszczenia podziemnych hal ukrywających wirówki do wzbogacania uranu.
Jak pisze dziennik, powołując się na zdjęcia, do których ma dostęp, na miejscu widać kilka zniszczonych lub poważnie uszkodzonych budynków, dymiącą podstację elektryczną oraz „kilka małych kraterów uderzeniowych” nad miejscem, gdzie prawdopodobnie przechowywane
są pod ziemią wirówki służące do wzbogacania uranu.
Według izraelskiego wojska w Natanz uderzono
w podziemne wirówki oraz „infrastrukturę kluczową
dla dalszych operacji i rozwijania wojskowego projektu nuklearnego Iranu”.
Izrael rozpoczął w piątek nad ranem ataki na Iran, deklarując, że ich celem są irańskie obiekty nuklearne
i wojskowe. Według mediów i urzędników w Iranie operacja była wymierzona m.in. w kluczowy zakład wzbogacania uranu w Natanz w środkowej części kraju oraz w obiekt
w Parczin, gdzie w ocenie ekspertów prowadzone
są badania nad bronią jądrową.
W ataku zginęło co najmniej kilku wysokich rangą wojskowych irańskich, w tym dowódca Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej gen. Hosejn Salami, a także co najmniej 6 naukowców zajmujących się energetyką jądrową. Agencje z Iranu piszą o co najmniej kilkudziesięciu ofiarach cywilnych.
W piątek po południu pojawiły się doniesienia, że atak Izraela wciąż trwa. Irańskie media informowały o nalotach na bazę wojskową w stanie Hamadan, położonym
na południe od Teheranu.