W czasie homilii ks. abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę na kilka odsłon Bożego miłosierdzia, które zostały wyrażone w kolejnych spotkaniach ze zmartwychwstałym Jezusem. Spotkanie zwycięskiego Chrystusa z Matką ukazało „miłosierdzie, które kocha”. Arcybiskup zaznaczył, że Maryja stojąca pod krzyżem w swoim sercu zachowała całą nadzieję Kościoła, że Syn zwycięży, że powstanie z martwych, że pokona śmierć i szatana. To dlatego tradycja przekazała, że to Jej Jezus ukazał się jako pierwszej.
Drugą odsłonę „miłosierdzia, które jest wierne”, arcybiskup zilustrował przykładem Piotra, który najpierw zaparł się Jezusa, ale – jak napisał św. Paweł w Pierwszym Liście do Koryntian – Piotr był pierwszym z apostołów, który zobaczył Zmartwychwstałego. – Mimo że się zaparł, Chrystus okazał mu swoją wierność i na nim, na Piotrze, z całą konsekwencją chciał budować swój Kościół – mówił metropolita krakowski, podkreślając, że to dlatego Piotr z taką mocą w imieniu apostołów głosił Chrystusa Zmartwychwstałego w Dniu Pięćdziesiątnicy.
Kolejna odsłona – przedstawiona za pomocą przykładu Marii Magdaleny – dotyczyła „miłosierdzia, które wybacza miłującym”. Arcybiskup zauważył, że według tradycji zachodniej od VI wieku Magdalena jest tą sama osobą, która bezimiennie występuje w Ewangelii św. Łukasza jako kobieta, która „prowadziła w mieście życie grzeszne” i której Pan Jezus powiedział: „Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała”. – Bardzo kochała, mimo swojej grzeszności, i dlatego Pan Bóg w swoim miłosierdziu ją także umiłował – mówił metropolita, przypominając scenę po zmartwychwstaniu, gdy Maria Magdalena rozpoznała Jezusa po tym, jak zwrócił się do niej po imieniu.
Miłosierdzie, które okazał Jezus uczniom w drodze do Emaus, ks. abp Marek Jędraszewski nazwał „miłosierdziem, które wyjaśnia i naucza”. Z kolei apostołowie w Wieczerniku doświadczyli „miłosierdzia, które obdarza pokojem i mocą” – uczniowie otrzymali od Jezusa władzę odpuszczania grzechów, aby otrzymany od Chrystusa pokój serca był przekazywany z pokolenia na pokolenie. „Miłosierdzie, które pozwala przezwyciężać wątpliwości i niewiary” zobrazował przykład św. Tomasza.
Arcybiskup zaznaczył, że prawda o Bożym miłosierdziu jest przekazywania przez kolejne pokolenia w całych dziejach Kościoła. W naszych czasach w sposób niezwykle przejmujący prawda o Bożym miłosierdziu została przekazana przez św. Siostrę Faustynę – przez nią objawiło się „miłosierdzie, które wzywa do umiłowania cierpienia”. Metropolita w tym kontekście przywołał nauczanie św. Pawła, który pisał o łączeniu swoich cierpień z cierpieniami Chrystusa dla dobra Kościoła.
Kolejną postacią wskazaną przez arcybiskupa, przez którą Bóg objawił „miłosierdzie, które jest głoszone całemu światu”, był św. Jan Paweł II, który dokładnie 11 lat temu został kanonizowany, a w 2002 r. w krakowskich Łagiewnikach zawierzył cały świat Bożemu miłosierdziu.
W tym kontekście zwrócił uwagę na mające nastąpić po homilii poświęcenie Dzwonu Nadziei, który ma trafić do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Medio Mundo w Peru.
– Tam także będzie dzwonił ten dzwon, ogłaszając światu, że nieskończone jest Boże miłosierdzie dla każdego, który uzna, że bez Chrystusa, który za nas umarł i zmartwychwstał, nie ma ocalenia, nie ma nadziei, jest tylko nicość – mówił metropolita.
Przywołując postać Papieża Franciszka, ks. abp Marek Jędraszewski wskazał na kolejną odsłonę „miłosierdzia, które apeluje o konkretną dobroć okazywaną wszystkim potrzebującym”. Metropolita krakowski przypomniał o ogłoszonym przez Ojca Świętego nadzwyczajnym Roku Miłosierdzia. Zacytował fragment bulli „Misericordiae vultus” mówiący o życzeniu Papieża Franciszka, aby chrześcijanie zastanowili się podczas Jubileuszu nad uczynkami miłosierdzia względem ciała i względem ducha, aby w centrum postawili ubogich. Arcybiskup zauważył, że te słowa dopełniły się w dniu pogrzebu Ojca Świętego, kiedy żegnało go czterdzieści osób „reprezentujących różne biedy świata”.