logo
logo

Zdjęcie: Marek Borawski/ Nasz Dziennik

Kopacz złamie sumienia senatorów PO?

Piątek, 3 lipca 2015 (03:15)

Z Waldemarem Kraską, lekarzem, senatorem Prawa i Sprawiedliwości oraz członkiem senackiej Komisji Zdrowia, rozmawia Rafał Stefaniuk. 

Senacka Komisja Zdrowia opowiedziała się za odrzuceniem ustawy o in vitro. Jest to efekt merytorycznej rozmowy czy nieobecności dwóch senatorów PO?

– Wiadomo, że w głosowaniach najważniejsza jest matematyka. Nawet najlepsze argumenty ustępują miejsca większości. Ale jeden poseł Platformy głosował za odrzuceniem, a jeden się wstrzymał. Ostatecznie doszło do odrzucenia ustawy. Jednak trzeba przyznać, że w dyskusji padało wiele merytorycznych argumentów.  

Jak argumentowano konieczność odrzucenia ustawy?

– Podnosiliśmy argumenty takie same, jakie padały w Sejmie. Poruszaliśmy niezgodność ustawy z Konstytucją RP czy odnieśliśmy się do definiowania zarodka. Szkoda tylko, że wobec faktów rząd udaje Greka.

Odrzucenie ustawy w komisji jest jedynie rekomendacją. Liczy Pan teraz na refleksję po stronie senatorów podczas głosowania nad ustawą?

– Wiem dobrze, że jesteśmy w okresie wyborczym. Jednakże pojawiła się okazja, aby w sposób jednoznaczny opowiedzieć się za życiem. Każdy, kto normalnie myśli i wie, na czym polega procedura in vitro, będzie przeciwny tej metodzie. Co gorsza wiele osób nie wie, na czym polega ta metoda. Dlatego wielu Polaków według sondaży twierdzi, że popiera tę metodę. A czy oni są świadomi, ile istnień ludzkich ginie za sprawą in vitro? Liczę więc, że senatorowie Platformy uderzą się w pierś i naprawią błąd ich kolegów z Sejmu. A wiemy, że są senatorowie, którzy nie popierają tej metody. A jak to będzie ostatecznie? Czy będzie tak jak zwykle, że premier Ewa Kopacz wezwie wszystkich na dywanik, przystawi im przysłowiowy pistolet do głowy i powie, że nie będą na listach wyborczych, jeśli nie poprą ustawy. I w ten sposób złamie im kręgosłup moralny i sumienie.

Senator Platformy Helena Hatka zapowiedziała zgłoszenie szeregu poprawek do ustawy. Co chciałaby poprawić?

– Tego nam na komisji nie przekazała. Trudno jest poprawiać złą ustawę, a ta ustawa jest z natury zła. Oczywiście poprawki mogą ją złagodzić, jednak to nie spowoduje, że będzie to ustawa, która chroni życie od poczęcia do śmierci. Tego in vitro w swojej istocie nie umożliwi. 

Dziękuję za rozmowę.

Rafał Stefaniuk

NaszDziennik.pl