Najnowszy wpis mec. Janusza Wojciechowskiego na blogAiD.
W PRL byli więźniowie polityczni.
W III RP też już są. Siedział Słomka, pójdą siedzieć studenci protestujący przeciwko wykładowi Baumana.
W PRL drwiono z religii i Kościoła.
W III RP można drwić jeszcze bardziej, a szyderstwo z wartości chrześcijańskich, na przykład z krzyża, urasta do rangi sztuki, wspieranej dotacjami państwowymi.
W PRL były niewyjaśnione śmierci, co do których zachodzi podejrzenie skrytobójczych mordów politycznych.
W III RP grasuje seryjny samobójca, atakujący w piątek po południu, co do którego zachodzi podobne podejrzenie, choć prokuratura bez sekcji zwłok, na oko, bardzo szybko wyklucza udział osób trzecich.
W PRL bito ludzi, czasem do nich strzelano.
W III RP też się bije, a czasem strzela. Policja zastrzeliła paru Bogu ducha winnych ludzi, na przykład na juwenaliach w Łodzi. Bito rolników na blokadach i strzelano do nich z gumowych kul, jeden rolnik nawet stracił oko. Bito kupców w Warszawie, bito robotników broniących likwidowanych miejsc pracy. Może z tą różnicą, że kiedyś biło ZOMO, a teraz pod nadzorem policji biją prywatne firmy ochroniarskie, bardzo często powiązane personalnie z dawnym ZOMO.
W PRL-u partyjna nomenklatura rozdawała posady.
W III RP też rozdaje. Niech ktoś niepowiązany z PO czy PSL spróbuje dostać jakąś posadę rządową. Bywa, że posada sprzątaczki w szkole czy salowej w szpitalu przydzielana jest z partyjnej rekomendacji rządzących PO i PSL.
W PRL-u rej wodziły lokalne układy i sitwy.
W III RP też wodzą, vide oparty na faktach film „Układ zamknięty”.
W PRL-u majątek państwowy był rozkradany.
W III RP majątek państwowy jest prywatyzowany, przy czym różnica jest jedynie semantyczna.
W PRL-u media publiczne były propagandową tubą władzy.
W III RP są tubą jeszcze większą, wystarczy obejrzeć telewizyjne wiadomości.
W PRL-u zagłuszano Wolną Europę.
W III RP zagłuszano Telewizję Trwam, nie dając jej przez lata miejsca na multipleksie.
W PRL-u wyrzucano z pracy niepokornych dziennikarzy.
W III RP też się wyrzuca, lista nazwisk całkiem długa.
W PRL-u była cenzura.
W III RP jeszcze lepiej – jest autocenzura i poprawność polityczna.
Jakby człowiek dostał zadanie – znaleźć 10 szczegółów, którymi różni się III RP od PRL-u, trudno byłoby je znaleźć...