logo
logo

Dziś w
„Naszym
Dzienniku”

zdjęcie

Zdjęcie: Robert Sobkowicz/ Nasz Dziennik

Unia na ścieżce destrukcji

Środa, 16 kwietnia 2025 (08:18)

Aktualizacja: Środa, 16 kwietnia 2025 (08:35)

ROZMOWA / z Danielem Obajtkiem, posłem do Parlamentu Europejskiego

Jak bardzo krajom w Unii Europejskiej zaszkodziłoby wejście w życie ceł ogłoszonych przez prezydenta Donalda Trumpa?

– To oczywiste, że konsekwencje byłyby dla gospodarki dotkliwe. Każde dodatkowe cła ją osłabiają, wpływając na przykład na nasz eksport. Donald Trump natomiast tak szanuje Unię Europejską, jak Unia Europejska szanuje siebie. To nie Donald Trump wdraża w Unii Europejskiej Zielony Ład, ETS czy dyrektywę budynkową. To Unia Europejska zakazuje u siebie silników spalinowych od 2035 roku, nalicza podatki od emisyjności i wprowadza różne idiotyzmy, które niszczą gospodarkę. Jeśli Unia nie szanuje jej u siebie, to dlaczego Donald Trump ma nas w Europie szanować? On odpowiada za rozwój swojego kraju i szanuje gospodarkę Stanów Zjednoczonych.

Czy to oznacza, że polityka gospodarcza dyktowana z Brukseli stanowi dla nas wręcz większe zagrożenie niż działania amerykańskiego prezydenta w polityce handlowej?

– Unia Europejska przede wszystkim zajmuje się kwestiami światopoglądowymi, głoszeniem ekonomicznych herezji, nie szanuje własnego rynku. Podnosząc ceny gazu, mówiąc „nie” węglowi i gazowi, skazuje gospodarkę na samozagładę. Amerykańskie cła są swoistym straszakiem.


Drogi Czytelniku! Więcej warto przeczytać w papierowym wydaniu „Naszego Dziennika” dostępnym w punktach sprzedaży prasy lub w wersji elektronicznej  TUTAJ.

Zapraszamy!

 

Artur Kowalski, „Nasz Dziennik”

Nasz Dziennik