Mówimy wiele o poświęceniu Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi. Rozważając to zagadnienie, tak bardzo złączone z istotą fatimskiego przesłania, możemy dostrzec kolejną bardzo istotną kwestię, a mianowicie: Fatima to nie tylko poświęcenie Niepokalanemu Sercu Maryi.
Prosto, ale jakże wymownie wyraził to ks. bp Stanisław Czajka w 1948 r.: „Sama Matka Najświętsza wyraziła życzenie w Fatimie, aby poświęcono świat Jej Niepokalanemu Sercu. Ale jednym i tym samym zdaniem wyraziła także życzenie o Komunię św. wynagradzającą w pierwsze soboty miesiąca”.
Nabożeństwa fatimskie w parafiach, tak bardzo popularne, zasadniczo odprawiane 13. dnia miesiąca od maja do października, ciągle zachowują swą żywość i ducha, który wciąż się rozszerza. Swoista powszechność fatimskiej pobożności wyraża się również w tym, iż modlitwa 13. dnia miesiąca stała się niejako synonimem nabożeństwa fatimskiego. Słuszne wydaje się pragnienie, by w czasie uroczystości rocznicowych nie skupiać się jedynie na dacie, tzn. samym fakcie objawień – Maryja bowiem nie tylko się objawiła, lecz także przekazała nam bardzo konkretne przesłanie. A zatem czy nie należałoby skupić się przede wszystkim na wypełnieniu treści orędzia Maryi?
Powiedziała, że jest Matką Bożą Różańcową
Zauważmy, jaka jest treść prośby Maryi z maja 1917 r.: „Przyszłam was prosić, abyście tu przychodzili przez 6 kolejnych miesięcy, dnia 13. o tej samej godzinie. Potem powiem, kim jestem i czego chcę”. Dzień ten został wybrany przez Niebo jako dzień objawień. Zauważmy jednak, iż w treści przywołanej prośby jest również wskazanie: by dowiedzieć się, kim jest pojawiająca się Pani i czego sobie życzy. Ponadto prośba ta ma od początku ściśle określone ramy czasowe – przez 6 kolejnych miesięcy. Jest to o tyle istotne, iż takiej klauzuli nie ma w stosunku do innych treści przesłania, jak chociażby Różańca. „Odmawiajcie codziennie Różaniec […]”. „Chcę, […] żebyście nadal codziennie odmawiali Różaniec na cześć Matki Boskiej Różańcowej, dla uproszenia pokoju na świecie i o zakończenie wojny, bo tylko Ona może te łaski uzyskać”.
W taki właśnie sposób zdaje się postrzegać prośbę Matki Bożej Łucja. Podczas przesłuchania w dniu 13 października 1917 r. (po ostatnim objawieniu) przez ks. dr. M. Formigão udziela ona następujących odpowiedzi:
„ – Myślisz, że jeszcze się ukaże?
– Nie liczę już na to, że Ją zobaczę. Nic mi nie powiedziała na ten temat.
– Czy zamierzasz wrócić do Cova da Iria 13. dnia przyszłego miesiąca?
– Nie, proszę pana.
– Pod jakim wezwaniem chce, żeby zbudowano Jej kaplicę w Cova da Iria?
– Powiedziała dziś, że jest Matką Bożą Różańcową.
– Czy chce, żeby przychodziło tu wielu ludzi ze wszystkich stron świata?
– Nie dała żadnego polecenia na ten temat”.
Łucja nie zamierza wracać do Cova da Iria 13. dnia kolejnego miesiąca po „cudzie słońca”. Jak również stwierdza, sama nie otrzymała w tym względzie żadnego polecenia. Od początku jednak kult fatimski związany jest z tym właśnie dniem. Trudno bowiem, by było inaczej, gdyż treść dwóch pierwszych części fatimskiej tajemnicy pozostawała nieznana aż do roku 1942. Ponadto skoro Matka Boża objawiała się zawsze tego konkretnego dnia, zatem czymś oczywistym mogło się wydawać, by wspomnienie tych wydarzeń miało również ten sam wymiar czasowy. Analogiczna sytuacja miała miejsce w odniesieniu do objawień Anioła. Dopiero od roku 2013, celem podkreślenia faktu objawień z 1915 i 1916 r., na mocy decyzji sanktuarium w Fatimie, dzień 21 marca stał się dniem wspomnienia objawień Anioła fatimskim pastuszkom. Nie sposób pominąć w tym miejscu faktu, iż pielgrzymki Papieży: Pawła VI, Jana Pawła II i Benedykta XVI do Fatimy odbywały się również 13 maja. Ponadto fakt zamachu na Jana Pawła II, dokonany 13 maja – w rocznicę Fatimy, ożywił tradycję fatimskich nabożeństw 13. dnia miesiąca.
Czy zatem nabożeństwo fatimskie to nasza modlitwa tylko w 13. dzień miesiąca? Odpowiadając na tak postawione pytanie, koniecznie musimy zaznaczyć, iż fakt objawień to jedno, a treść tychże objawień to zupełnie coś innego. Dlatego też z chwilą, gdy treść ta stała się nam znana, nie może zostać pominięta. Zauważmy, że wezwanie dotyczące odmawiania codziennie Rróżańca w intencji grzeszników nie otrzymało żadnych ram czasowych. Zgodnie z duchem Fatimy należy stwierdzić, iż nabożeństwo fatimskie to również codzienna modlitwa różańcowa.
Pierwsze soboty
Nie była to jednak jedyna prośba Maryi. Kolejne opisała Łucja, już jako siostra karmelitanka, w liście do Piusa XII w 1940 r.:
„Ta prośba pochodzi od Pana Jezusa i Naszej dobrej Matki z Nieba.
W 1917 r., w części objawień, które nazwaliśmy ’tajemnicą’, Najświętsza Dziewica wyjawiła koniec wojny, która wtedy dręczyła Europę, i ogłosiła jeszcze inną, w przyszłości, mówiąc, że aby ją zażegnać, przyszła prosić o poświęcenie Rosji Jej Niepokalanemu Sercu i o Komunię św. wynagradzającą w pierwsze soboty miesiąca […].
Ojcze Święty, aż do 1926 r. pozostało to tajemnicą według wyraźnego nakazu Matki Bożej. Wtedy, po objawieniu, w którym prosiła, żeby upowszechniać w świecie Komunię św. wynagradzającą w pierwsze soboty pięciu kolejnych miesięcy, przystępując w tym samym celu do spowiedzi, rozmyślając kwadrans o tajemnicach Różańca i odmawiając jego jedną część w celu wynagrodzenia zniewag […]”.
Nabożeństwo fatimskie zatem, jeśli ma być odpowiedzią na wezwania Maryi, nie może się ograniczyć jedynie do 13. dnia miesiąca czy też wątku związanego z poświęceniem Rosji. Trzeba nam wspólnego wysiłku, by uczynić zadość prośbom Maryi, które zawarła w swoim przesłaniu w Fatimie. Z miłości do Matki Bożej uczyńmy więc klamrę modlitwy łączącą 13. dzień, codzienny Różaniec i pierwsze soboty miesiąca!