logo
logo

Zdjęcie: Mateusz Marek/ Nasz Dziennik

Komandor walczy mężnie

Czwartek, 9 października 2014 (20:03)

Choć stan zdrowia komandora Wiktora Węgrzyna, który uległ poważnemu wypadkowi, znacznie się poprawił, to czeka go długa i mozolna rehabilitacja. Nie ustawajmy w modlitwie za tego bohaterskiego Polaka.

Wiktor Węgrzyn, komandor Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego, jadąc motocyklem na zakończenie sezonu motocyklowego do sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej, uległ poważnemu wypadkowi. Samochód wymusił pierwszeństwo, doprowadzając do zderzenia.

– Stan zdrowia Wiktora się poprawia, jednakże największym zagrożeniem dla jego zdrowia jest zapalenie płuc. Dlatego wciąż potrzebna jest modlitwa. Wiktor jest bardzo zdyscyplinowanym pacjentem, ma wspaniałą opiekę i widać, że wraca do zdrowia. Niemały wpływ na stan jego zdrowia ma także modlitwa w jego intencji, którą nieustannie odczuwa – wyjaśniła w rozmowie z NaszymDziennikiem.pl Katarzyna Wróblewska ze Stowarzyszenia Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego, która jednocześnie w imieniu Wiktora Węgrzyna podziękowała ze wszelkie gesty solidarności i modlitwy o zdrowie dla komandora. – Wiktor mężnie walczy i wraca do pełni sił. Ucieszyłam się, kiedy podczas mojej wczorajszej wizyty zaczął mi dość energicznie mówić, co mam robić. To pokazuje, że wola walki jest w nim ogromna – dodała Katarzyna Wróblewska.

Podczas drugiej tomografii komputerowej okazało się, że w wyniku wypadku doszło do znacznego przesunięcia kręgu szyjnego. Leczenie szpitalne Wiktora Węgrzyna potrwa jeszcze co najmniej dwa tygodnie.

W tym momencie prowadzone jest postępowanie wyjaśniające w sprawie wypadku.

Komandor Wiktor Węgrzyn jest inicjatorem Międzynarodowego Rajdu Katyńskiego, który dociera do miejsc polskiej Golgoty Wschodu i na pole chwały polskiej husarii pod Wiedniem, by oddać hołd polskim bohaterom. Pomysł rajdu zrodził się podczas wizyty w Katyniu 1 listopada 2000 roku. W czasie wizyty u miejscowego proboszcza w polskiej parafii w Smoleńsku o. Ptolemeusza Kuczmika Węgrzyn obiecał, że do Katynia przyjadą polscy motocykliści. W 2001 r. w około pięćdziesięcioosobowej grupie wyruszył na czele Rajdu Katyńskiego w 14-dniową pielgrzymkę z Warszawy do Katynia.

Marta Milczarska

NaszDziennik.pl