Uroczystości odbyły się przed pomnikiem Matkom Sybiraczkom. Przewodniczący lubelskiego oddziału Związku Sybiraków Janusz Pawłowski przypomniał, że poczynając od 10 lutego 1940 r., Sowieci wywieźli na Wschód około 1 mln 350 tys. Polaków, z których wielu tam zmarło. Zaznaczył, że wywiezieni zostali m.in. członkowie rodzin oficerów wojska i policji rozstrzelanych w Katyniu.
– Polacy byli wysyłani tam, gdzie panowały najtrudniejsze warunki. Masowo umierali z głodu, chorób, nieludzkiej pracy – mówił Pawłowski.
Jednocześnie przewodniczący lubelskiego oddziału Związku Sybiraków dodał, że „sowieckie deportacje Polaków są bardzo ważnym i tragicznym doświadczeniem dziejowym, którego nie można przemilczeć ani zapomnieć”. – My, sybiracy, spełniając swoją rolę jako świadkowie, będziemy głosić prawdę o tamtych tragicznych dziejach, by nigdy więcej takie tragedie się nie powtórzyły – podkreślił.
Ponadto w dzisiejszą rocznicę w kościele pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP Zwycięskiej odprawiona została Msza Święta w intencji ludzi, którzy ponieśli śmierć i cierpieli na zesłaniu. Po zakończeniu Eucharytsii jej uczestnicy, wśród których byli kombatanci z pocztami sztandarowymi, przedstawiciele środowisk kresowych, władz miejskich i regionalnych, przemaszerowali pod pomnik Matkom Sybiraczkom.
Orkiestra wojskowa odegrała hymn państwowy i hymn sybiraków. Odbył się Apel Pamięci, żołnierze oddali salwę honorową, pod pomnikiem złożono kwiaty.