logo
logo

Dziś w
„Naszym
Dzienniku”

Minister Wojciech Kaczmarczyk zwraca uwagę, że konkluzje nie mają charakteru umowy prawnie wiążącej Zdjęcie: Mateusz Marek/ Nasz Dziennik

Bruksela wymusza gender

Piątek, 15 lipca 2016 (01:07)

Rada Unii Europejskiej usiłuje wymusić na Polsce zobowiązanie do zmiany definicji małżeństwa

Ostatnią taką próbę rządowi Beaty Szydło udało się wprawdzie odeprzeć, ale pewne jest, że będą kolejne.

Podnosząc argument, że prawo rodzinne leży w wyłącznej kompetencji praw członkowskich Unii Europejskiej, Polska oświadczyła, że „żadne działania Unii nie mogą prowadzić do narzucenia państwom członkowskim obowiązku rozszerzenia przepisów odnoszących się do małżeństw na związki jednopłciowe, także w przypadkach, gdy zarejestrowane są one w innych państwach członkowskich UE”.

To sedno obszernej polskiej deklaracji zgłoszonej do Konkluzji Rady Unii Europejskiej ds. Zatrudnienia, Polityki Społecznej, Zdrowia i Ochrony Konsumentów, do której dotarł „Nasz Dziennik”. Negocjacje treści tych zapisów były długie. Jeszcze na początku roku prawnicy z Instytutu Ordo Iuris ostrzegali, że dokument przewiduje rozwiązania uderzające w nasz porządek konstytucyjny.

Konkluzje, które zostały ostatecznie przyjęte przez państwa członkowskie 16 czerwca br., odnoszą się do „Listy działań Komisji Europejskiej na rzecz poprawy równego traktowania osób LGBTI”. W teorii chodzi o przeciwdziałanie dyskryminacji, w praktyce – o wdrażanie ideologii gender, włącznie z przewrotem w definicji małżeństwa i rodziny.

Drogi Czytelniku,

cały artykuł jest dostępny w wersji elektronicznej „Naszego Dziennika”.

Zapraszamy do zakupu w sklepie elektronicznym

Anna Ambroziak

Nasz Dziennik