Na sesji w dniu 15 czerwca 2016 r. Rada Miejska w Łodzi podjęła uchwałę Nr XXXI /792/16 w sprawie przyjęcia „Programu dofinansowania do leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego dla mieszkańców miasta Łodzi na lata 2016-2020”. Program ten rodzi liczne wątpliwości prawne i każe postawić pytanie o gospodarność wydawania środków publicznych przez władze Łodzi.
Instytut Ordo Iuris przygotował analizę powyższej uchwały, podnosząc w niej szereg zastrzeżeń, w tym m.in. dotyczące preferencyjnego traktowania par kwalifikujących się do zabiegu sztucznego zapłodnienia stanowiących, jak przyznają autorzy programu, zaledwie od 3 do 6 proc. niepłodnych par. Analiza przypomina wątpliwości dotyczące art. 48 ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, podnoszone we wniosku o stwierdzenie niezgodności aktów normatywnych z Konstytucją RP i ustawą skierowanym przez grupę senatorów do Trybunału Konstytucyjnego.
Instytut Ordo Iuris zauważa, że wbrew zapewnieniom zawartym w uzasadnieniu programu, nie przyczyni się on do poprawy sytuacji demograficznej Łodzi, skutkując mniej niż śladowym wpływem na procesy demograficzne zachodzące w mieście. Pomimo z kolei trafnego uznania zbyt późno podejmowanych decyzji o zajściu w ciążę jako głównej przyczyny problemów z niepłodnością, program w żaden sposób się do niej nie odnosi. Tym samym działania uchwałodawcy nie są obliczone na usuwanie przyczyn problemu demograficznego, ale utrwalać będą status quo.
Program nie uwzględnia ponadto wydatków wynikających z refundacji procedury zapłodnienia pozaustrojowego, które wiążą się ze zwiększonymi przeciętnymi kosztami leczenia i opieki nad noworodkami poczętymi z zastosowaniem metod medycznie wspomaganej prokreacji. Nie przewiduje także jakiegokolwiek mechanizmu śledzenia stanu zdrowia dzieci poczętych pozaustrojowo. Ponadto nie uwzględnia naczelnej w prawie rodzinnym zasady dobra dziecka poprzez otwarcie dostępu do zapłodnienia pozaustrojowego konkubentom.
Niska efektywność, wysokie koszty, a przede wszystkim kolizja z chronionymi konstytucyjnie wartościami, w tym poszanowaniem godności każdego człowieka niezależnie od etapu jego rozwoju, każe krytycznie ocenić przyjęty przez władze samorządowe Łodzi program.