Według Trybunału Konstytucyjnego obowiązujące przepisy ograniczają w odniesieniu do części sędziów możliwość wyboru do Krajowej Rady Sądownictwa. – Kształt składu Rady wiąże się z zasadą równości – wskazał sędzia TK Mariusz Muszyński, uzasadniając wyrok. – Osobom, które mają wchodzić w skład organu, trzeba stworzyć równe szanse w ubieganiu się o dane stanowisko – dodał.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepisy „nierówno traktują sędziów różnych sądów” i ograniczają „bierne prawo wyborcze sędziów”, pozbawiając część sędziów „prawa głosu”. – Działanie ustawodawcy stanowi wykroczenie poza zakres konstytucyjnego upoważnienia – stwierdził sędzia Muszyński.
Ponadto Trybunał określił jako sprzeczne z Konstytucją uznawanie kadencji poszczególnych członków KRS za indywidualne, ponieważ kadencja ta ma charakter zbiorowy.
Wszyscy wybierani członkowie KRS mają jedną wspólną kadencję – stwierdził Trybunał Konstytucyjny – i „nie jest możliwe, żeby te osoby były wybierane na indywidualną kadencję”. Trybunał wskazał, że ustawodawca nie może dowolnie indywidualizować kadencji w zależności od członków Rady.
Drogi Czytelniku,
cały artykuł jest dostępny w wersji elektronicznej „Naszego Dziennika”.
Zapraszamy do zakupu w sklepie elektronicznym