Na krakowskiej nekropoli Podgórki Tynieckie zostaną pochowane dzieci martwo urodzone w Szpitalu im. Gabriela Narutowicza w Krakowie w latach 2020–2022 r. Msza św. pogrzebowa w kaplicy cmentarnej rozpocznie się o godz. 11.30. Liturgia żałobna celebrowana będzie pod przewodnictwem ks. dr. Janusza Kościelniaka, diecezjalnego duszpasterza rodzin dzieci utraconych.
– Sprawowanej liturgii pogrzebowej dzieci martwo urodzonych towarzyszy bardzo konkretne przesłanie: dziecko jest członkiem rodziny, z tej racji dziecku należy się pogrzeb we wspólnocie rodzinnej i parafialnej. Niezwykle istotne jest kształtowanie świadomości moralnej katolickich rodzin, że liturgiczny pogrzeb dziecka zmarłego w okresie prenatalnym, jeśli sytuacja kliniczna tylko na to pozwala, czyli zabezpieczono szczątki lub zwłoki dziecka, staje się obowiązkiem chrześcijańskim i powinnością moralną rodziny zmarłego. Pogrzeb zbiorowy organizowany przez gminę jest formą interwencji kryzysowej, a zatem sytuacją szczególną, nie zaś rozwiązaniem wzorcowym i docelowym, i jedynie w takich kategoriach powinno się go postrzegać. Nie można dopuścić do tego, aby ta forma pochówku została uznana za najwłaściwszy i powszechny sposób pożegnania utraconych dzieci. Pierwszorzędnie to rodziny powinny organizować pogrzeby własnych dzieci zmarłych przed narodzeniem – tłumaczy dr Piotr Guzdek z Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka.
Nasz rozmówca jest familiologiem, czyli specjalistą w dziedzinie nauk o rodzinie. Pomógł już przy organizacji rodzinnych pogrzebów utraconych dzieci w różnych stronach Polski. Jest autorem publikacji „Kompendium pastoralne o rodzinnym pogrzebie dziecka martwo urodzonego i towarzyszeniu w żałobie osieroconej rodzinie”.
Jak podkreśla dr Piotr Guzdek, pogrzeby zbiorowe dzieci martwo urodzonych to uszanowanie ich doczesnych szczątków przez miejscową społeczność i lokalną wspólnotę Kościoła, podejmowane niejako w zastępstwie rodzin. To również apel do rodziców, aby odbierali ze szpitali ciała swoich dzieci zmarłych na skutek niepowodzenia położniczego i godnie je pochowali w rodzinnych mogiłach.
– Sytuacja przekazania zwłok lub szczątków dziecka do pogrzebu zbiorowego powinna dotyczyć nielicznych przypadków, kiedy rodzina napotyka na nieprzezwyciężalne przeszkody w organizacji pogrzebu rodzinnego. Za normę należy uznać pochówek rodzinny. Podobnie jak rodzina przygotowuje dla żywo narodzonego dziecka kołyskę, tak dla dziecka zmarłego przed narodzeniem trzeba przygotować rodzinną mogiłę, która stanie się dla niego kołyską do snu wiecznego – akcentuje dr Piotr Guzdek.
Jak ocenia, potrzeba edukacji społecznej i duszpasterskiej, aby również w tej kwestii kształtować właściwe postawy laikatu i duchownych.
Dzieci utracone, dla których organizowane są zbiorowe pochówki, to dzieci, które zmarły w różnych okolicznościach, jeszcze przed narodzeniem, na skutek poronienia, ale też aborcji.
– Rodzice powinni otrzymać właściwe wsparcie i zrozumienie dla pragnienia pochowania swojego dziecka. Niestety, najbliższa rodzina nierzadko doradza rodzicom dzieci martwo urodzonych rezygnację z pogrzebu rodzinnego, wskazując na pochówek zbiorowy jako rzekomo mniej bolesny, często też nie bierze w nim udziału – tłumaczy dr Piotr Guzdek.
W Krakowie dotychczas znajduje się 11 zbiorowych mogił dzieci martwo urodzonych, urządzonych przez gminę Kraków.
Na cmentarzu parafii Najświętszego Salwatora został wybudowany grób dziecka utraconego, z którego mogą korzystać rodzice w trudnej sytuacji niemający możliwości pochowania swojego dziecka w przygotowanym przez siebie grobie. Pomnik dziecka utraconego ufundowany został również na cmentarzu parafii Matki Bożej Zwycięskiej w Krakowie-Borku Fałęckim. Te miejsca są licznie nawiedzane przez rodziców, którzy z różnych przyczyn nie urządzili rodzinnego pochówku swojemu zmarłemu przed narodzeniem dziecku.