Komentując informacje medialne na temat przekazanego do międzyresortowych konsultacji projektu ustawy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu należy zwrócić uwagę na kilka ważnych kwestii.
Przede wszystkim pojawiają się informacje, że na mocy rozporządzenia premiera powstanie komitet Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Państwa. Jest to kolejny wymyślony organ mający zająć się bieżącą koordynacją służb specjalnych.
Należy tu zauważyć, że komitet ten ma powstać na podstawie aktu niemającego rangi ustawowej. Przypomnę, że istniejące Kolegium do spraw Służb Specjalnych jest instytucją ustawową wynikającą z ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Z kolei absurdem jest, że zapowiadany Komitet do spraw Bezpieczeństwa Państwa powołany zostanie na podstawie jedynie rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów.
Jeżeli informacje te są prawdziwe, a w tym rozporządzeniu zmieniona ma być podległość służbowa np. szefa ABW z bezpośredniej podległości premierowi na podległość względem ministra spraw wewnętrznych, to mamy do czynienia z bezpośrednim naruszeniem Konstytucji RP i przepisów ustawy.
Mam nadzieję, że to jedynie medialne informacje. W przeciwnym wypadku jest to kolosalna i szkodząca Polsce głupota rządzących. Ma być stworzony pozaustawowy organ nikomu wcześniej nieznany. Co więcej, nie jest on znany żadnej ustawie ani Konstytucji RP. Jeżeli informacje te są prawdziwe, to będziemy mieli sytuację, w której premier Donald Tusk za naruszenie ustaw i Konstytucji będzie mógł być postawiony przed Trybunałem Stanu.
Wielokrotnie mówiłem już, że stworzenie osobnych ustaw o ABW i Agencji Wywiadu to kolejny niepotrzebny i zły pomysł. Innym fatalnym pomysłem jest wasalizacja poszczególnych służb na poszczególne resorty. Niezrozumiałe dla mnie jest to, dlaczego szef ABW ma podlegać ministrowi spraw wewnętrznych, zaś szefowie Agencji Wywiadu czy Centralnego Biura Antykorupcyjnego premierowi. Trzeba to podkreślić, że służby specjalne podlegają ministrowi koordynatorowi albo Prezesowi Rady Ministrów, co jest najlepszym rozwiązaniem.
Ewentualnie z drugiej strony służby specjalne są służbami resortowymi rozgrywanymi między ministrami. Wówczas służby te służą jedynie do gier politycznych i do rozstrzygania wojenek pomiędzy ministrami. Jest to bardzo zły i nieprzemyślany pomysł. Nie tylko trudny do realizacji, ale przede wszystkim osłabiający siłę i bezpieczeństwo Polski, która jest mizerna.
Not. IK
Bogdan Święczkowski – szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w latach 2006-2007.