logo
logo

Zdjęcie: www.rokzolnierzywykletych.pl/ Inne

Do końca wierny Ojczyźnie

Niedziela, 10 listopada 2013 (20:46)

- To jest właśnie jedna z tych postaci, która trwa w historii, bo objawiła swoją wierność, wierność Ojczyźnie, wierność zasadom i prawu Bożemu – mówił ks. bp Jan Niemiec z Kamieńca Podolskiego podczas uroczystości odsłonięcia tablicy poświęconej mjr. Adamowi Trybusowi, cichociemnemu, żołnierzowi AK o ps. „Gaj”.

Jednym z akcentów rozpoczynających się obchodów odzyskania przez Polskę niepodległości była dzisiejsza uroczystość w Zręcinie k. Krosna poświęcona mjr. Adamowi Trybusowi, który urodził się w tej miejscowości, a podczas II wojny światowej wsławił się w wielu akcjach przeciwko hitlerowcom. Po wojnie odbił z rąk UB i NKWD wielu aresztowanych żołnierzy podziemia niepodległościowego. 11 czerwca 1945 r. dowodził akcją zorganizowaną przez Ruch Oporu Armii Krajowej, podczas której uwolniono bez jednego wystrzału z więzienia UB w Pabianicach dwustu aresztowanych AK-owców.

Dzisiejszą uroczystość odsłonięcia tablicy poprzedziła Msza św. w intencji wszystkich, którzy w czasie wojny i po jej zakończeniu walczyli o niepodległość Polski, której przewodniczył ks. bp Jan Niemiec z Kamieńca Podolskiego. Odsłonięcia tablicy poświęconej mjr. Adamowi Trybusowi dokonali ks. prałat Jerzy Moskal i prof. Leszek Trybus – brat mjr. Trybusa. Mjr Adam Trybus po kampanii wrześniowej przedostał się do Anglii. Tam wstąpił do Samodzielnej Brygady Spadochronowej. W nocy z 1 na 2 października 1942 r. jako cichociemny został przerzucony do kraju. Był ostatnim inspektorem AK w Łodzi.

Po rozwiązaniu AK 19 stycznia 1945 r. brał czynny udział w konspiracji antykomunistycznej. Po wojnie wraz z rodziną opuścił Piotrków Trybunalski i przeniósł się do Wrocławia, gdzie pracował jako nauczyciel w I gimnazjum, był także wykładowcą łaciny w wyższym seminarium duchownym. Aresztowany w 1950 r. kilka lat spędził w komunistycznych więzieniach.

Powrócił do Piotrkowa Trybunalskiego. Pracował m.in. w liceum ogólnokształcącym, gdzie oprócz wiedzy przekazywał młodzieży prawdę o najnowszej historii Polski. W 1970 r. zmuszony do przejścia na emeryturę. Był członkiem Koła Cichociemnych w Warszawie. 13 grudnia 1981 r. po wprowadzeniu stanu wojennego mimo choroby został zatrzymany przez SB i zwolniony po przesłuchaniu. Zmarł 4 lipca 1982 r. Został pochowany w Piotrkowie Trybunalskim. Był wielokrotnie odznaczany m.in. Krzyżem Virtuti Militari 5 klasy. Pośmiertnie został uhonorowany Orderem Polonia Restituta.

Mariusz Kamieniecki

NaszDziennik.pl