logo
logo

Zdjęcie: M.Marek/ Nasz Dziennik

Wiatraków nie będzie

Wtorek, 11 marca 2014 (02:04)

Na dużym obszarze terenów gminy Ełk nie będzie można budować elektrowni wiatrowych.

To efekt opinii Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie, która negatywnie zaopiniowała studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Decyzja dotyczy wniosku wójta gminy, który ponad miesiąc temu zwrócił się do RDOŚ o uzgodnienie projektu zmiany zagospodarowania przestrzennego na terenie położonym w obrębie: Nowa Wieś Ełcka, Mącze, Mąki, Maleczewo, Szarejki, Rostki Bajtkowskie, Ciernie, Niekrasy, Bajtkowo, Karbowskie, Talusy.

Zlokalizowana na tych terenach farma miała składać się z 20 elektrowni wiatrowych. RDOŚ sprzeciwiła się budowie, wskazując, że zaplanowano ja na terenach cennych przyrodniczo.

Dyrekcja wskazuje na brak ustawy czy innych dokumentów państwowych regulujących normy i odległości od ludzkich siedzib, terenów cennych przyrodniczo i obiektów zabytkowych, jakie należy zachować przy budowie przemysłowych wiatraków.

Wójt gminy Ełk po otrzymaniu decyzji RDOŚ zapewnia, że farma nie powstanie, a od decyzji nie będzie się odwoływał. Większość mieszkańców tych terenów nie chce mieć wiatraków pod oknami swoich domostw.

Kilka miesięcy temu na zlecenie władz samorządowych województwa warmińsko-mazurskiego firma z Kielc wykonała specjalistyczną analizę. Wynika z niej, że ponad 90 proc. terenów województwa powinno zostać całkowicie wyłączonych z planów budowy wiatraków, ze względu na ich walory przyrodnicze i turystyczne.

Nieuregulowany do tej pory żadną ustawą żywiołowy zalew elektrowni wiatrowych wznieca poważne konflikty społeczne. Szczególnie widoczne jest to na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, gdzie stoi już ponad 100 wiatraków, a w toku jest 230 postępowań o wydanie decyzji środowiskowych na budowę kolejnych.

Adam Białous

Nasz Dziennik