Obelisk z tablicą upamiętniającą prezydenta Lecha Kaczyńskiego z małżonką oraz 94 ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem odsłonięto w Izdebkach w pow. brzozowskim na Podkarpaciu.
Uroczystości związane ze zbliżającą się 4. rocznicą katastrofy smoleńskiej trwają na całym Podkarpaciu. W wielu miejscach są one łączone z rocznicą zbrodni katyńskiej, bo to właśnie do Katynia 10 kwietnia 2010 r. leciała polska delegacja z prezydentem Kaczyńskim na czele. Jednym z widocznych znaków obchodów rocznicy tragedii smoleńskiej jest obelisk w Izdebkach, w którym umieszczono urny z Katynia i Smoleńska.
Obelisk ufundował Piotr Szuba, mieszkaniec Izdebek, zaś autorem tablicy pamiątkowej jest Grzegorz Filak. Widnieje na niej napis „Pamięci ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem z dnia 10 kwietnia 2010 r. Prezydentowi RP Lechowi Kaczyńskiemu, Jego małżonce Marii Kaczyńskiej oraz 94 osobom tworzącym elitę Narodu Polskiego”.
– Nigdy w dziejach Narodu Polskiego nie zdarzyło się tak, żeby w jednej chwili zginął prezydent będący zwierzchnikiem Sił Zbrojnych, żeby zginęli generałowie, szefowie wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych. Chwała wam za to, że o tym pamiętacie i że zechcieliście ten fakt upamiętnić – mówił poseł Stanisław Piotrowicz, wiceprzewodniczący parlamentarnego zespołu badającego okoliczności katastrofy smoleńskiej.
Podkreślił, że po czterech latach od katastrofy najważniejsze dowody w śledztwie wciąż znajdują się w rękach rosyjskich. – Warto pamiętać, że to premier Tusk zdecydował, żeby śledztwo w całości powierzyć Rosjanom, oraz o tym, że wrak samolotu do czasu zakończenia postępowania sądowego przez tamtejsze organy pozostanie w Rosji. To oznacza, że na zwrot dowodów możemy czekać w nieskończoność – wskazywał poseł Piotrowicz.
W uroczystościach uczestniczyła także senator PiS Alicja Zając, wdowa po senatorze Stanisławie Zającu, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem.
– Jako wdowa, ale także jako członek parlamentarnego zespołu bardzo przeżywam wszystkie wydarzenia związane ze śledztwem smoleńskim czy uroczystości jak ta w Izdebkach. W Smoleńsku zginął mój mąż, a wraz z nim szereg innych bliskich mi osób, które znałam, począwszy od prezydenta Lecha Kaczyńskiego, prezydentowej Marii Kaczyńskiej, prezydenta Kaczorowskiego, a także ministrów Kancelarii Prezydenta RP, ministrów, posłów czy wojskowych. Dla nas, rodzin smoleńskich, to wciąż wielki dramat, to także dramat dla naszej Ojczyzny – zauważyła w rozmowie z NaszymDziennikiem.pl senator Alicja Zając.
Kolejne uroczystości katyńsko-smoleńskie na Podkarpaciu odbędą się 10 kwietnia m.in. w kościele pw. Chrystusa Króla w Jarosławiu, gdzie o godz. 10.00 zostanie odprawiona Msza św. pod przewodnictwem ks. bp. Adama Szala. Następnie pod pomnikiem Pamięci Narodowej poświęconym ofiarom Katynia i Smoleńska odbędzie się Apel Poległych.
