W Poznaniu odbyła się dzisiaj procesja eucharystyczna wynagradzająca za grzechy przeciwko Bogu i Kościołowi.
– We współczesnym świecie bluźnierstwo często traktowane jest jako norma lub też jako przejaw wolności artystycznej. Katolicy nie mogą jednak tego akceptować – mówił ks. abp Stanisław Gądecki podczas Mszy Świętej sprawowanej w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa i św. Floriana na poznańskich Jeżycach.
Procesja, w której uczestniczyło kilkanaście tysięcy osób, przeszła ulicą Dąbrowskiego, mostem Teatralnym i aleją Niepodległości, a zakończyła się przy Krzyżach Poznańskiego Czerwca na placu Adama Mickiewicza, gdzie w 1997 roku modlił się święty Jan Paweł II.
Na zakończenie procesji odbyło się nabożeństwo wynagradzające Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Dziękując Wielkopolanom za liczny udział w procesji, ks. abp Stanisław Gądecki wyraził swoją wdzięczność również wszystkim mieszkańcom naszego kraju, którzy zaprotestowali przeciwko bluźnierstwom.
O godz. 19.00 rozpoczęło się także modlitewne zgromadzenie publiczne przed Centrum Kultury Zamek przy ul. św. Marcina. Modlitwa w intencji powstrzymania bluźnierstw w Polsce prowadzona była przez Krucjatę Różańcową za Ojczyznę. Po zakończeniu modlitwy odprawiona została Msza św. w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela.
Miejsce zgromadzenia wybrano ze względu na to, że pierwotnie animatorzy Malta Festival planowali tam zaprezentować bluźnierczy pseudospektakl pt. „Golgota Picnic”. W wyniku protestów spektakl nie został zaprezentowany, jednak na poznańskim placu Wolności odczytany został tekst tego bluźnierczego pseudoprzedstawienia.