Nie milkną echa ciągle więzionej 38-letniej Mary Wagner. Kanadyjska katoliczka przebywa w więzieniu za obronę życia poczętego. Kolejny raz polscy politycy stanęli w obronie Kanadyjki.
Sprawa Mary Wegner została poruszona podczas wczorajszego spotkania Polsko-Kanadyjskiej Grupy Parlamentarnej z Alexandrą Bugailiskis, ambasador Kanady i Deanem Allisonem, przewodniczącym Komisji Spraw Zagranicznych i Rozwoju Izby Gmin.
Kanadyjscy politycy przybyli wczoraj do Sejmu na zaproszenie poseł Jadwigi Wiśniewskiej (PiS), która jest przewodniczącą Polsko-Kanadyjskiej Grupy Parlamentarnej. Nie pierwszy raz poseł Wiśniewska apeluje w sprawie Mary Wagner. Wcześniej – 4 lutego – posłanka poruszyła kwestię więzienia obrończyni życia podczas spotkania z Peterem Boehmem, wiceministrem w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i Handlu Międzynarodowego Kanady.
Ponadto poseł Wiśniewska wystosowała list do Władysława Lizonia, przewodniczącego Kanadyjsko-Polskiej Grupy Parlamentarnej Izby Gmin Kanady oraz Deana Allisona, przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych i Rozwoju Izby Gmin Kanady. W listach tych podkreśliła, że polska opinia publiczna od wielu już miesięcy poruszona jest losem 38-letniej Kanadyjki Mary Wagner, która została zamknięta w więzieniu w Kanadzie za to, że jako katoliczka broniła prawa dzieci nienarodzonych do życia. Pani Wagner już od 15 sierpnia 2012 roku przebywa w więzieniu w Vanier Center for Women w Milton (Ontario).
„»Przestępstwo« pani Wagner polegało na tym, że zgodnie ze swoją wiarą i sumieniem pokojowo pikietowała pod prywatną kliniką aborcyjną w obronie życia dzieci nienarodzonych, modliła się odmawiając Różaniec, a także prowadziła rozmowy z wchodzącymi do kliniki kobietami. Starała się je przekonać, aby odstąpiły od zamiaru zabicia swoich poczętych dzieci poprzez rozdawanie kwiatów, białych róż. W niektórych przypadkach wspaniała postawa tej kobiety okazywała się skuteczna” – czytamy w liście.
Jednocześnie poseł przypomniała, że sędzia, który skazał Mary Wagner na więzienie, nie uznał jej racji moralnych, a także odrzucił argumenty sumienia. Polska polityk zaznaczyła, że sędzia nie wziął pod uwagę dogmatów religii katolickiej, które ukształtowały poglądy Wagner. Co więcej uznał, że narażała ona „pacjentki” kliniki na dodatkowy stres.
„Tymczasem ta niezłomna kobieta, broniąc życia dzieci nienarodzonych, broniła zarazem fundamentów cywilizacji łacińskiej, tej cywilizacji, która ukształtowała także Kanadę” – zaznaczyła Wiśniewska i dodała, że dla polskich posłów niezrozumiałe jest, że „w Kanadzie, kraju, dla którego ważna jest wolność, demokracja i pluralizm, są więźniowie sumienia”.
„Wiemy, że zgodnie z obowiązującym w Kanadzie prawem można zabijać poczęte dzieci, ale nie możemy zrozumieć, dlaczego w wolnym kraju odmienny pogląd i jego publiczne wyrażanie są uważane za przestępstwo karane więzieniem. Jest to bardzo niesprawiedliwe i krzywdzące, szczególnie dla Pani Wagner, która daje świadectwo, że piękny kraj – Kanada nie musi podążać drogą cywilizacji śmierci” – napisała w liście Wiśniewska.
Kończąc swój list zaapelowała do Władysława Lizonia i Deana Allison’a o podjęcie natychmiastowych działań, by katoliczka mogła opuścić więzienie. „Mamy nadzieję, że wstawi się Pan za tą dzielną kobietą i podejmie działania, które przywrócą jej nie tylko wolność, ale także godność” – zakończyła swój list poseł Jadwiga Wiśniewska.
Przypomnijmy, że wyrazy solidarności z więzioną Kanadyjką napływają z całego świata. Wsparcie z naszego kraju przekazały liczne organizacje pro-life oraz posłowie Prawa i Sprawiedliwości.