W rozmowie z Radiem Watykańskim mówią o tym, że mają nadzieję, że rzymskie inspiracje przełożą się na ich codzienną pracę z młodzieżą, i podkreślają, że młodzi ludzie mają bardzo dobre serca i ogromny ukryty potencjał.
Umocnieniu w tej misji służą m.in. rzymskie rekolekcje w Roku Świętym. „Chcemy nawiązać jeszcze lepszą relację
z Panem Bogiem, by przełożyło się to na naszą pracę z młodzieżą” – mówi hufcowa 2. Hufca Krakowskiego, Izabela Straszewska, psycholog i logopeda.
Jak wyjaśnia Maria Bury, która zajmuje się Ogniskiem Młodych Przewodniczek, „dziewczyny, które do ok. 17. roku życia są w drużynie i przyjmowały już wiele funkcji,
np. były zastępowymi, przed wstąpieniem do ogniska szefowych występują na rok, aby poświęcić ten czas na rozeznanie swojej ścieżki życiowej, szukanie swojego powołania, ponowne zastanowienie się, czy chcą dalej służyć innym w skautingu”.
To ważny czas zatroszczenia się o siebie, ważny dla młodych ludzi, którzy najczęściej żyją w szybkim tempie rozwijania swoich pasji i realizowania szkolnych obowiązków. „Dla mnie jest bardzo budujące widzieć, jak dziewczyny się rozwijają, poznają siebie i odkrywają, że są w stanie osiągnąć jeszcze więcej, niż się po sobie spodziewały”.
„Młodzi ludzie mają bardzo dobre serca, tylko trzeba wiedzieć, jak do nich podejść, jak wykrzesać z nich potencjał. I myślę, że skauting jest do tego bardzo dobrą przestrzenią, ponieważ młody człowiek może tu rozwinąć siebie w każdym obszarze człowieczeństwa” – wyjaśnia Izabela Straszewska.
Katolicki skauting proponuje młodym ludziom cenne i zarazem proste metody, których często brakuje w codziennym życiu młodzieży. Nie tylko te związane bezpośrednio z życiem wiarą na co dzień. „Dużą nadzieję daje też m.in. to, że spędzamy wiele czasu na świeżym powietrzu, np. na obozy letnie dziewczyny wyjeżdżają na
2 tygodnie” – podkreśla Magdalena Baster.